Rada seniora pełna parą

0
1115
Klub seniora Internationaler Bund organizuje regularne potańcówki.

Wybrana na drugą kadencję Tyska Rada Seniorów działa pełną parą. Właśnie powstaje nowy klub – Maluch 126p. Od wyborów minęły niespełna trzy miesiące, a w Ośrodku Wypoczynkowym Paprocany zorganizowano kolejną edycję Seniorady, odbyło się kilka spotkań, pracują kluby seniorów, a spraw jest tyle, że Rada postanowiła dyżurować nie raz w miesiącu, ale cztery razy.

Od lipca dyżury Tyskiej rady Seniorów odbywają się w każdy wtorek, w godz. 16-18 w pokoju nr 209 budynku Balbina Centrum przy ul. Barona 30. – Kontynuujemy kilka przedsięwzięć, które zainicjowane zostały w poprzedniej kadencji, jak np. promocja „kopert życia” czy program „Praca dla seniora”, który organizujemy wspólnie z Powiatowym Urzędem Pracy. Diagnozujemy zapotrzebowanie tyskich seniorów na usługi pomocowe, zajmujemy się sprawami adekwatnymi do sytuacji zdrowotnej seniorów – mówi Urszula Polubiec, przewodnicząca Tyskiej Rady Seniorów. – Ale są też i nowe sprawy, którymi chcemy się zająć, jak np. mieszkalnictwem senioralnym, także na forum Śląskiej Rady ds. seniorów czy Zespołu Metropolitalnym ds. polityki senioralnej. Jednym z naszych priorytetów będą także problemy osób niepełnosprawnych, zwłaszcza w blokach bez wind. Chcemy nawiązać bliższą współpracę z kolejnymi klubami osiedlowymi seniorów, zachęcić do większej aktywności naszych panów, zainteresować ich programem klubów czy Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Oprócz Tyskiej Rady Seniorów, UTW oraz kilku instytucji, w Tychach działa kilka klubów seniora, których oferta systematycznie jest rozbudowywana. Powstają też nowe – niedawno ponad 20-osobowa grupa emerytów Fabryki Samochodów Małolitrażowych, Fiat Auto Poland, a obecnie Fiat Chrysler Automobiles postanowiła utworzyć Koło Seniorów „Maluch 126p”. Jego głównym celem jest integracja byłych pracowników, organizowanie cyklicznych spotkań, prelekcji czy podejmowania działalności kulturalnej, turystycznej i oświatowej oraz promowanie zakładu i jego produkcji na zewnątrz. Jednym z przedsięwzięć ma być napisanie i wydanie wspomnień pracowników z okresu początków FSM, życia w zakładzie, pracy i nauki.

– Bardzo ważne jest dla nas zacieśnianie więzi i utrzymywania kontaktu pomiędzy ludźmi, którzy przed laty jako bardzo młodzi ludzie przyjechali do Tychów i Bielska-Białej i pracowali z zaangażowaniem, wiążąc z FSM swoje życie i przyszłość. Dzisiaj są już na emeryturach lub rentach, często samotni i schorowani, potrzebujący pomocy lub wsparcia. Dlatego tak ważna jest integracja środowiska, także po to, by pomagać naszym byłym koleżankom i kolegom – dodała Urszula Polubiec, która jako planistka w przepracowała w zakładzie i jego spółkach 37 lat.

Pomysłodawcy zwrócili się do związków zawodowych działający w FCA oraz dyrekcji firmy, by ta wsparła klub m.in. w kwestii dalszego korzystania z bazy leczniczej Zakładu FCA w Tychach i Bielsku-Białej, a także z bogatej działalności kulturalnej, oświatowej i turystycznej oferowanej dla pracowników FCA.