Piłkarze GKS Tychy przegrali kolejne ligowe spotkanie, tym razem ulegając Łódzkiemu Klubowi Sportowemu 0:2 (0:1).
Można powiedzieć, że mecz ustawił… tyski bramkarz Konrad Jałocha, który już w 7 min. sprokurował gola dla gości. Zamiast podać do partnera lub wybić skierowaną do niego przez obrońcę piłkę, Jałocha zaczął kiwać się z nadbiegającym Patrykiem Bryłą, w konsekwencji stracił piłkę, którą łodzianin skierował do siatki.
Mimo kilku prób tyszan i wielu dobrych okazji ŁKS, rezultat 0:1 utrzymywał się aż do 82 min. kiedy to Daniel Ramirez strzałem w długi róg po raz drugi zmusił Jałochę do wyjmowania piłki z siatki.
GKS Tychy – ŁKS Łódź 0:2 (0:1). Gole: Bryła (7′) i Ramirez (82;)
GKS Tychy: Jałocha – Abramowicz, Sołowiej, Bogusławski, Mańka – Adamczyk, Grzeszczyk, Daniel, Steblecki, Siemaszko (74′ Monterde) – Piątkowski. Żółte kartki: Daniel, Abramowicz, Bogusławski.
Jaki gospodarz taka gra……………………….
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.