Po raz trzeci ulicami Tychów przejechał peleton miłośników jazdy na rolkach. Nightskating – czyli nocny przejazd rozpoczął się jeszcze przy świetle dziennym, ale trwał do późnego wieczora.
Już od godziny 19. rolkarze zbierali się przed Halą Sportową przy ul. Piłsudskiego. Tam pod okiem doświadczonych instruktorów mogli ćwiczyć technikę jazdy czy np. bezpieczne hamowanie. O godz. 20 grupa około tysiąca osób wystartowała sprzed hali i przejechała przez miasto ulicami: Tischnera, Piłsudskiego, Armii Krajowej, Wyszyńskiego, Edukacji, Budowlanych, Biblioteczną, Boczną i Bocheńskiego, by dojechać na Rynek, gdzie zaplanowano kilkunastominutową przerwę. Po krótkim odpoczynku kontynuowali jazdę ulicami Bocheńskiego, Hlonda, Burschego, Glinczańską, Jeżynową, Borową, Harcerską, Jaśkowicką, Borową, Myśliwską, Nową, Bielską i Sikorskiego po dotarciu na teren OW Paprocany rolkarze znowu mieli kilkanaście minut na odpoczynek. Następnie ulicami Sikorskiego, Armii Krajowej, Piłsudskiego i Tischnera dotarli na metę – znów pod Halę Sportową na Piłsudskiego. Impreza zakończyła się około godziny 22.30.
Wszyscy, których zmęczyła tak długa trasa, mogli skorzystać z autobusu jadącego za grupą, który zabierał “maruderów”. Przejazd zabezpieczały też służby medyczne, które udzielały pomocy w razie wywrotki czy potłuczenia. Na szczęście obyło się bez poważniejszych incydentów i nikt z uczestników nie ucierpiał.
Foto: SW
