AUKSO już próbuje w nowej sali

0
332

W ostatnich dniach 2015 roku Aukso Orkiestra Kameralna Miasta Tychy po raz pierwszy miała okazję przeprowadzić próbę w sali koncertowej w budynku Mediateki przy al. Piłsudskiego . Ta próba dla wszystkich była sporym przeżyciem. Wszak niecodziennie się zdarza, że orkiestra gra po raz pierwszy w miejscu, które od tej pory będzie jej siedzibą.
A przecież wcale nie było pewne, że w Mediatece, w jednej z sal, uda się stworzyć takie warunki, aby można było tam spokojnie pomyśleć o koncertach .
Nie ma warunków?
– Nie da się ukryć, że mieliśmy trochę problemów. Oto mamy obiekt, w którym jedna z sal, która przecież miała być salą wielofunkcyjną, przewidzianą na konferencje, spotkania, przedstawienia, ma być salą koncertową – mówi Ewa Więckowska-Kosmala, projektant akustyki, która wspólnie z Magdaleną Czechowską miały zadbać o jak najlepszą akustykę.
– Kiedy tu weszłyśmy, to pierwsza myśl była taka: tu nie ma muzycznych warunków. Różne pomysły, rozwiązania, praca nad koncepcją, to nam zabrało najwięcej czasu. Wyrzuciłam tu wszystko. Bo podstawą jest to, aby nie tylko każdy widz słyszał w każdym miejscu na sali każdego wykonawcę, ale także by każdy muzyk słyszał swoich kolegów, koleżanki z orkiestry – opowiada Ewa Więckowska-Kosmala.
Kształt sali był tu przeszkodą. Stąd jednym z rozwiązań jest podwieszony sufit, boczne ściany z różnymi technicznymi małymi szczegółami. Każdy fragment w tej sali, każdy kształt jaki widzimy został skorygowany. Owalne, przypominające jajo, szklane elementy nad sceną to nie fanaberia, coś co ma być wymysłem projektanta. To wszystko ma zapewnić sytuację, w której każdy punkt w sali – czy to z przodu czy to z tyłu – ma jednakowy pomiar. W głębi jest sufit, który ma rozpraszać dźwięk, oszczędne fotele nie powinny go pochłaniać.
– To tylko kilka z technicznych szczegółów, ale starałyśmy się zrobić wszystko aby każdy z 334 widzów, bo tyle tu jest miejsc, i oczywiście muzycy mogli powiedzieć, że akustyka jest tu bez zarzutów – podkreśla Ewa Więckowska-Kosmala.
Gramy u siebie
– Spotykamy się w tej sali na pierwszej próbie. Można powiedzieć, że Aukso rozpoczyna nowy rozdział swojej historii. Jestem bardzo ciekaw, jak nam się będzie tu grało. A to nie wszystko, co nas czeka w 2016 roku. W II kwartale mamy formalnie zostać piątą w Tychach samorządową instytucją kultury – mówi Marek Moś, dyrektor orkiestry. – Na razie nie chcę zbyt wiele mówić co to zmieni w naszej działalności, co to będzie oznaczać tak dla nas jak i widzów. Jak już będzie wszystko wiadomo, zorganizujemy z pewnością konferencję prasową i o wszystkim mieszkańców poinformujemy – dodaje.
Orkiestra AUKSO ma na ten rok bogate plany. W pierwszej połowie 2016 wydaje drugą płytę z muzyką Henryk Mikołaja Góreckiego. Oprócz tego oczywiście koncerty w Katowicach, w budynku Narodowej Orkiestry Polskiego Radia. Pierwszy z nich – noworoczna gala z udziałem trzech znakomitych polskich tenorów – miał już miejsce 2 stycznia.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mamy wreszcie swoją salę, miejsce na próby. Możemy też teraz, jako gospodarze, zapraszać różnych wykonawców, możemy proponować własne pomysły, programy. Czekaliśmy na to kilka lat, ale warto było – mówią muzycy AUKSO. Na ich twarzach malują się szczere uśmiechy, luz, spokój.
Premiera nowej sali tyskich kameralistów przewidziana jest na 23 stycznia. Wtedy to AUKSO zagra wspólnie z zespołem Wołosi. O szczegółach koncertu poinformujemy czytelników w jednym z najbliższych numerów TT.
Foto: Michał Janusiński