GKS Tychy wygrał kolejny mecz sparingowy. Tym razem dzięki bramkom rezerwowych tyszanie pokonali Skrę Częstochowa 2:0.
Pojedynek ze Skrą Częstochowa był dodatkowym meczem kontrolnym. Tyszanie jednak zagrali na miarę oczekiwań dominując niemal od początku gry.
Przewaga podopiecznych Kamila Kieresia nie przełożyła się jednak na bramki. Aktywny był Łukasz Grzeszczyk, który kilkukrotnie próbował pokonać bramkarza Skry. Bardzo dobrze funkcjonowały skrzydła, choć większe zagrożenie stwarzał duet Mateusz Mączyński – Marcin Radzewicz.
Po zmianie stron na placu gry pojawił się m.in. były reprezentant Polski – Seweryn Gancarczyk. Tyszanie jeszcze odważniej atakowali i byli coraz bliżej celu. Po rzutach wolnych raz piłka trafiła w poprzeczkę, a przy kolejnym minimalnie minęła cel. W 68. min. zespół GKS Tychy w końcu wyszedł na prowadzenie.
Akcję lewą stroną przeprowadził Daniel Duda, który wstrzelił piłkę na piąty metr przed bramką rywali. Tam doskoczył do niej Robert Dymowski otwierając wynik spotkania. Ten sam zawodnik powinien podwyższyć prowadzenie chwilę później, ale mając pustą bramkę przed sobą uderzył obok celu. Duda miał udział też przy drugim trafieniu, kiedy to obsłużył Dawida Błanika. Młody zawodnik dośrodkowanie wykończył celnym uderzeniem głową.
Dla GKS Tychy był to ostatni sprawdzian przed meczem, na które czekają cały Tychy. Już w sobotę bowiem podopieczni Kamila Kieresia spotkają się z 1.FC Koeln w ramach meczu otwarcia Stadionu Miejskiego w Tychach.
GKS Tychy – Skra Częstochowa 2:0 (0:0). Dymowski (68.), Błanik (76.)
GKS Tychy: I połowa: Florek – Górkiewicz, Boczek, Tanżyna, Mączyński – Szczęsny, Glanowski, Bukowiec, Grzeszczyk, Radzewicz – Wodecki.
II połowa: Igaz – Górkiewicz (64. Biskup), Boczek (64. Krzycki), Gancarczyk (81. Łęszczak), Radzewicz (64. Marcin Grzybek) – Szczęsny (64. Błanik), Bukowiec (64. Dymowski), Bocian, Zganiacz, Grzeszczyk (64. Nieśmiałowski) – Wodecki (64. Duda).
Foto: ARC
