W 15. kolejce sezonu, koszykarze GKS Tychy odnieśli 14. zwycięstwo, pokonując Exact Systems Śląsk Wrocław 99:81. Najwięcej punktów zdobył Mariusz Markowicz.
Tyszanie rozpoczęli mecz od małego falstartu, bo potrzebowali kilku minut, by się rozkręcić. Prowadzenie objęli rywale 10:6, ale potem za sprawą kilku rzutów Tomasza Deji, Tomasza Bzdyry i Marcelego Dziemby GKS zaczął nadawać ton grze. Gospodarze nie oddali już przewagi do końca meczu, a prawdziwa robota zaczęła się w drugim secie, kiedy to przewaga tyszan wyraźnie rosła. Co prawda rywale odrabiali straty, byli dość skuteczni w rzutach za 3 (zanotowali 11 trójek, podczas, gdy tyszanie – 4), ale niewiele potrafili poradzić na kontry i skuteczną obronę bardziej doświadczonej ekipy GKS.
Do przerwy było 55:45, potem rywale zostali w tyle, bo przed ostatnią odsłoną podopieczni Tomasza Jagiełki prowadzili już 80:57. Mecz był popisem skuteczności Mariusza Markowicza, który zdobył 28 punktów i można jedynie żałować, że taki dzień nie zdarza mu się częściej. Trzecią kwartę GKS wygrał z przewagą 13 punktów, prowadząc w meczu 80:57.
Po dzisiejszym spotkaniu tyszanie rzecz jasna nadal liderują w tabeli, a do zakończenia zasadniczej częsci sezonu pozostało jeszcze 7 kolejek.
GKS Tychy – Exact Systems Śląsk Wrocław 99:81 (26:22, 29:23, 25:12, 19:24)
GKS Tychy: Deja 18 (1 za 3), Bzdyra 14, Sebrala 10 (1), Dziemba 7, Basiński 2 oraz Markowicz 28, Hałas 6 (1), Weiss 7 (1),Olczak 4, Lemański 3.
