Futsal: Porażka w Toruniu

0
44

Futsalowcy GKS Tychy byli bezradni w starciu z trzecim w tabeli Marwitem Toruń i przegrali 1:4. Honorowego gola dla tyszan zdobył Adam Wolak.
Spotkanie lepiej rozpoczęli podopieczni Grzegorza Morkisa, ale Michał Słonina został zablokowany przez obrońcę. Natomiast pierwsza groźna akcja gospodarzy zakończyła się bramką – na listę strzelców wpisał się Denis Demishev. „Marchewkowi” po objęciu prowadzenia dalej atakowali, ale nie potrafili znaleźć sposobu na Zbigniewa Modrzika. Jedną z kapitalnych okazji gospodarzy tyski bramkarz wybronił piłkę. Dwie okazje miał też Jagiełło, ale w obu zabrakło mu celności. Wynik podwyższył Oleksandr Szamotij.
Po przerwie tyszanie dłużej utrzymywali się przy piłce, ale groźniejsze okazje stworzyli piłkarze Marwitu. Ich akcje kończyły się jednak albo na dobrze dysponowanym Modrziku, albo niecelnymi strzałami. W 26. min. w końcu dopięli swego i zdobyli trzeciego gola, którego autorem był Szamotij. Kontaktowego gola w 37. min. uderzeniem z dystansu zdobył Adam Wolak, ale na nic się to jednak zdało, bo niespełna 60 sek. później hattrick skompletował Oleksandr Szamotij.
Marwit Toruń – GKS Tychy 4:1 (2:0). Bramka: Wolak (37.).
GKS: Modrzik (Betleja) – Wolak, Myszor, Słonina, Marynowicz, Jagiełło, Pękala, Harazim, Szachnitowski, Włodarek.
Foro: Łukasz Sobala