15 lat orkiesrty AUKSO

0
81

Występują w najlepszych salach koncertowych Europy, by zaraz potem zagrać dla tyszan na Placu Baczyńskiego. Koncertowali w Barbican Hall w Londynie, ale też na scenie festiwalu Open’er czy w schronisku Murowaniec w Tatrach. Nagrywali z Krzysztofem Pendereckim, Leszkiem Możdżerem, ale także z zespołem Cree, a niebawem być może z Myslovitz…
W lutym mija 15 lat od założenia Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy AUKSO. Ale jak mówi dyrektor artystyczny i dyrygent Marek Moś, muzycy nie planują świętować tego jubileuszu inaczej niż pracą.
W niedzielę zespół powrócił z Niemiec, gdzie zagrał cykl siedmiu koncertów. W dwóch uczestniczył Marcin Wyrostek, akordeonista. – Zagraliśmy z Marcinem koncert pod tytułem „Osiem pór roku”, na który złożyły się utwory Antonio Vivaldiego i Astora Piazzoli – mówi Marek Moś. – Pozostałe koncerty orkiestra zagrała pod batutą Volkera Schmidt-Gertenbacha, z którym wykonała utwory Schuberta i Mahlera. Nasze następne plany to przygotowania do koncertu dla dzieci i młodzieży ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Tychach. W zeszłym roku ten koncert cieszył się znakomitą frekwencją, na sali było około 300-400 osób. Mamy nadzieję, że uda się to kontynuować.
Pracowity jubileusz
AUKSO oznacza „wzrastanie” i taka też idea przyświecała muzykom, gdy w lutym 1998 roku powołali orkiestrę do życia. Miała ona być nie tylko miejscem pracy, lecz raczej obszarem artystycznych poszukiwań i twórczego rozwoju. Po 15 latach można chyba śmiało przyznać, że AUKSO wzrasta z każdym kolejnym rokiem, a artyści, którzy raz nawiązali współpracę z tyską orkiestrą, chcą ją kontynuować.
– Te 15 lat minęło bardzo szybko, aż trudno uwierzyć – mówi Marek Moś. Ale jeżeli pracuje się z taką intensywnością, trudno żeby było inaczej. Dziś Orkiestra Kameralna Miasta Tychy AUKSO jest uznawana za jedną z najlepszych i najciekawszych orkiestr kameralnych w Europie. Jaka jest tajemnica ich sukcesu? – Chyba trzeba po prostu solidnie przepracować każdy dzień – odpowiada Marek Moś, założyciel, dyrektor i dyrygent AUKSO. – Ale to nie wszystko. Trzeba jeszcze wiedzieć, czy ta praca zmierza we właściwym kierunku. Jeżeli tak jest, to wtedy są efekty. Nie wolno szukać tematów zastępczych, to jest niepotrzebne.
Nowe projekty
AUKSO wyróżnia się swoją wszechstronnością i tym, że nie boi się przekraczać granic gatunków muzycznych. Dowodem na to niech będzie współpraca z takimi artystami jak Chilly Gonzales, kanadyjski pianista i performer, czerpiący m.in. z muzyki electro i rap (wspólnie wystąpili na ubiegłorocznym festiwalu Tauron Nowa Muzyka). Jednak dyrektor orkiestry mówi o tym skromnie: – Nie, wydaje mi się, żebyśmy bardzo różnili się pod tym względem od innych orkiestr kameralnych w Europie. Niektóre zespoły są bardziej otwarte na takie eksperymenty, inne mniej. Nie jesteśmy pod tym względem jakimś niezwykłym zjawiskiem. Natomiast prawdą jest, że ja nie uciekam od żadnej muzyki i chciałbym raczej to spektrum poszerzać o udział w różnych nowych projektach, dotykających różnych dyscyplin.
Od jazzu do Chopina
Wśród takich planowanych projektów jest m.in. wspólne nagranie płyty z kwartetem gitarowym Tantalus Quartet ze Stanów Zjednoczonych. To będzie muzyka klasyczna.
Z drugiej strony orkiestra planuje udział w nagraniu kolejnej płyty Agi Zaryan, wokalistki jazzowej. – 1 sierpnia mamy wejść do studia w Warszawie – mówi Marek Moś. – Niewykluczony jest też kolejny koncert z Chilly Gonzalesem, tym razem w Sali Kongresowej i wspólne nagranie nowej płyty z zespołem Myslovitz. Ale obok tego planujemy udział w trzech koncertach festiwalu Chopin i Jego Europa, dwa koncerty na festiwalu Warszawska Jesień i na festiwalu Sacrum Profanum. Pod koniec roku weźmiemy udział w dwóch festiwalach urodzinowych Krzysztofa Pendereckiego. Z innych wydarzeń, jakie czekają nas w tym roku, mogę wymienić nagranie kolejnej serii płyt z muzyką śląskich kompozytorów, tym razem poświęconą twórczości Henryka Mikołaja Góreckiego. Dostaliśmy też po raz drugi zaproszenie na Festiwal Open’er i na początku lipca prawdopodobnie wystąpimy na dużej scenie grając muzykę filmową Jonny’ego Greenwooda.
Młoda filharmonia
Projekt, do którego Marek Moś przywiązuje szczególną wagę, to Młoda Filharmonia AUKSO. – Polega on na stworzeniu orkiestry z młodych muzyków, uczniów liceum i studentów – mówi. – Usiądą oni obok muzyków AUKSO i będziemy wspólnie pracowali nad repertuarem, jaki następnie przedstawimy podczas tegorocznego festiwalu im. Gerwazego Gorczyckiego w sali koncertowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Ten projekt uzyskał grant Ministerstwa Kultury.
Foto: Eliza Madej/ARC