W najbliższą niedzielę o godz. 15 na Stadionie Miejskim GKS Tychy zmierzy się z Górnikiem Łęczna. Kto wygra, ten zakwalifikuje się do baraży o ekstraklasy, w przypadku remisu sprawa awansu leżeć będzie w rękach innych zespołów.
Kompromitująca porażka 1:6 w przedostatniej kolejce I-ligowych zmagań mocno skomplikowała sytuację drużyny trenera Dariusza Banasika w kontekście walki o udział w barażach. Ale, o dziwo, fatalnie na wiosnę grający GKS Tychy wcale nie stracił jeszcze szans na odbudowanie nadwątlonego zaufania kibiców. Wystarczy w niedzielę wygrać…
Na pewno do ekstraklasy awansowała już Lechia Gdańsk. O drugie premiowane bezpośrednim awansem miejsce powalczą w Gdyni Arka z Katowicami. Gościom do awansu potrzebne jest zwycięstwo (wtedy zadecyduje bezpośredni bilans, a jesienią było 1:1), Arce z kolei wystarczy remis. Przegrany z tej pary jest już pewny gry w barażach, natomiast o kolejne trzy barażowe miejsca walczą: Motor, obie Wisły, Górnik Łęczna, Odra i GKS Tychy. Cień szansy mają jeszcze także Miedź i Stal Rzeszów, ale to tylko cień…
W niedzielę okaże się też, czy do zdegradowanych Zagłębia i Podbeskidzia dołączy Resovia czy Polonia. Obie drużyny grają z zespołami myślącymi o barażach, na razie w lepszej sytuacji są warszawianie, którzy o punkt wyprzedzają rzeszowian.
Ciekawa to będzie kolejka! Wszystkie spotkania odbędą się o jednej porze – w niedzielę 26 maja o godz. 15.
Fot. Łukasz Sobala
a dlaczego brak na portalu artykułu o ostatnim meczu ? info dot truskawek jest … , może niech redaktor naczelny nie filtruje wątków z życia miasta / pozytywne i negatywne a porusza wszystkie wątki , także te które mówią o przepłaconych piłkarzach i ich osiągnięciach.
Ta drużyna pi czterech kolejkach była liderem tabeli. Po rundzie jesiennej byliśmy wiceliderami z realnymi szansami na bezpośredni awans . Mieliśmy sporą przewagę nad siódmym miejscem . A jak to wygląda teraz ? Piłkarze nagle zapomnieli jak się gra w piłkę ? Nie. Zawodników mamy naprawdę solidnych o czym przekonaliśmy się w rundzie jesiennej. Od tego roku zaczął się powolny zjazd w dół tego zespołu. Drużyna gra coraz gorzej i następuje ciągły regres. Została fatalnie przygotowana przez Banasika. Młodzi piłkarze którzy do nas przyszli na początku sezonu vardzo dobrze się prezentowali, byli szybcy, grali z pełnym zaangażowaniem A co mamy teraz ? Przestała się rozwijać. Gdyby to był jeden-dwóch piłkarzy można byłoby to tłumaczyć np. wahaniem formy. Ale praktycznie wszyscy młodzi zawodnicy, którzy naprawdę dobrze rokowali przestali się przy Banasiku rozwijać. Zespół nie ma szybkości, nie ma pomysłu na grę, nie gra z pełnym zaangażowaniem. Odpowiedzialność za to ponosi wyłącznie Banasik. Ale on tego nie widzi. On szuka tylko i wyłącznie tłumaczeń, wszyscy są winni tylko nie on. Ani razu ( sic ! ) nie wziął odpowiedzialności za porażkę na siebie. On nie ma pomysłu na tę drużynę. Q zespole Banasika nie widać już światełka w tunelu. Żeby była widać chociażby maleńki progres. Ale następuje ciągły i powolny upadek tej drużyny pod wodzą Banasika . W tej sytuacji konieczna zmiana trenera. Czas Banasika się skończył . Jeżeli Banasik pozostanie na stanowisku w przyszłym sezonie to czeka nas walka o utrzymanie i trzeba się liczyć z możliwością spadku do 2 ligi.
Było już 10 trenerów i zmiany nic nie dają !
Tym kopaczom trzeba dać 4300 brutto !
I resztę tylko jak awansują !
FAJNIE ZARABIAJĄ
FAJNIE SIĘ ŻYJE
PO CO AWANSOWAĆ !!!!!!!!
I NIE PISZCIE GŁUPOT !!!!!!!!
W Lechii i Arce były zmiany trenerów w trakcie sezonu i teraz te ekipy są na dwóch pierwszych miejscach premiowanych awansem. Banasik OUT.
Lechia spadła z ekstraklasy,Arka już kilka lat tym samym składem,Gieksa to samo, najlepiej powiedzieć trener out,trzeba dać szansę trenerowi,2-3 lata na pewno popełnił jakieś błędy i myślę że wyciągnie wnioski,sami zawodnicy są winni, łapanie głupich kartek,a teraz nie ma kim grać, także głową do lodówki i czekać,bo lepszego trenera teraz nie znajdziemy,paru kopaczy wypierdolić i będzie git
To nie trener jest winien tylko właściciel ,którego celem było promowanie i handel młodymi piłkarzami .Młodzi piłkarze w Polsce są beznadziejnie przygotowane przez te wszystkie pseudo akademię piłkarskie którymi rządzą nie trenerzy tylko rodzice ,którzy swoimi układami wywierają duży wpływ na trenerów by zapewnić swojemu dziecku miejsce w drużynie .A po za tym trenerzy w tych APN -ch są beznadziejni ,dla właścicieli tych szkółek liczy się tylko puchar w gablocie i jakiś medal ,te szkółki nie uczą grać tylko zdobywać punkty w swoich rozgrywkach ,byle właściciel był zadowolony .
Młodzi piłkarze w Polsce są beznadziejni ? Lechia gra głównie młodymi, mają najmłodszych piłkarzy w tej lidze i są liderami tabeli. Da się ? Tu potrzeba dobrej ręki trenera, a nie wiecznego narzekacza Banasika.
Swoją wypowiedzią i takim generalizowaniem stawia Pan w bardzo negatywnym świetle tyski APN. Proszę pamiętać, że nie każda wiejska szkółka kopania jest APN-em. Proszę się przejechać na 30 treningów w APN Tychy zobaczyć poziom treningów dla dzieciaków, podejście i przygotowanie trenerów, wartości i umiejętności na jakie kładziony jest nacisk. Bo rzucanie hasła zupełnie bez rozeznania moze byc chwytliwe, ale niekoniecznie zgodne z prawdą.
Absolwenci z Tychów, choćby Kiwior, Grzybek, czy Mrozek nie są elitą światowej piłki, ale mają wyrobiona jakąś markę w Europie (Kuba), czy przynajmniej Polsce…
Można się zgodzić ze stwierdzeniem, że na takie czy inne wychowanie młodych piłkarzy wpływ mają opiekunowie – zarówno trenerzy, jak i rodzice, czy dziadkowie – czesto ze swoimi chorobliwymi ambicjami przenoszonymi na młodszych. No bo jak można przedszkolaków uczyć od poczatku: „wykop daleko, na pełnej go, to męska gra „gdy dzieciaki zaczynaja okładać piesciami jedni drugich), podaj, strzelaj, nie podaj, nie strzelaj”. Dziecko jak zostanie samo, to nie wie co ma robić, bo nie ma obok stada podpowiadaczy.
Drugi problem to infrastruktura – miasto ponad 100tys mieszkanców, z kilkoma szkółkami, w każdej kilka drużyn, grup, dysponuje 2 sztucznymi boiskami zakrytymi?? Czy to są optymalne warunki dla dzieciaków?? No ale za to mamy pole golfowe… coś kosztem czegoś…
Tylko Kiwior w wieku 16-18 Czyli tym najważniejszym kiedy decyduje się o swojej przyszłości ,ukształtował się i nabył doświadczenia w Anderlechcie Bruksela .Gdyby ten okres przepracował w GKS Tychy pewnie nie był by tam gdzie jest .Ilu adeptów APN jest w dorosłej piłce ? jeden na dwudziestu , właśnie w wieku 15,16 lat potrzebują wsparcia a APN odcina się już od tych roczników ,może złapie się gdzieś lub nie ,niektórzy kończą kariery i idą w innym kierunku