Tychy – miejsce dobrych ludzi

0
558

Mieszkańcy naszego miasta zaangażowali się w pomoc uciekającym przed wojną obywatelom Ukrainy. Od czwartku w Punkcie Pomocy Cudzoziemcom urywają się telefony, zaś skrzynki emailowe zapełniają się ofertami pomocy. Na miejscu organizowane są paczki z produktami pierwszej potrzeby. Również Urząd Miasta Tychy solidaryzuje się z Ukrainą, nie tylko symbolicznie. Tyscy samorządowcy m.in. wskazali setki miejsc do dyspozycji wojewody oraz uruchomili adres wolontariat@razemtychy.pl, gdzie można zgłaszać chęć pomocy. Ponadto działa grupa facebook’owa Tychy dla uchodźców z Ukrainy. Od dziś, 1 marca działa Całodobowa infolinia dla obywateli Ukrainy, którzy trafiają do Tychów w wyniku wojny w Ukrainie – +48 885 531 713.

Pomoc humanitarna dla obywateli Ukrainy jest w całości koordynowana przez rząd polski. Podstawowe informacje dla uchodźców znajdują się na rządowej stronie gov.pl. – Jesteśmy po spotkaniu z Wojewodą Śląskim, na którym przedstawił sytuacje na granicy polsko-ukraińskiej oraz poinformował o działaniach podejmowanych przez stronę rządową – przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Andrzej Dziuba prezydent Tychów. – Zgodnie z informacjami przekazanymi na spotkaniu, w przygotowaniu są wytyczne dla samorządów i organizacji pozarządowych dotyczące zasad organizowania pomocy materialnej (m.in. zbiórek).

Wojewoda poinformował również, że uchodźcy z Ukrainy będą kierowani z punktów recepcyjnych do poszczególnych miejscowości przez służby państwowe i Straż Graniczną. Urząd Wojewódzki uruchomił też numer tel. pod którym obywatele Ukrainy mogą uzyskać informacje na temat legalizacji pobytu (+48 32 606 32 32). Podczas spotkania złożyliśmy deklarację gotowości pomocy obywatelom Ukrainy szukającym schronienia przed wojną. Jako Miasto Tychy wskazaliśmy kilkaset miejsc do dyspozycji wojewody. Dziękuję mieszkańcom za wszystkie deklaracje pomocy Ukrainkom i Ukraińcom. Wszystkich, którzy chcieliby w jakikolwiek sposób pomóc w związku z sytuacją na Ukrainie, proszę o zgłaszanie chęci na adres mailowy wolontariat@razemtychy.pl – dodał prezydent Tychów. Informacje dotyczące legalizacji pobytu cudzoziemcy mogą również uzyskać mailowo, pisząc na adres: cudzoziemcy@katowice.uw.gov.pl.

Baza firm i osób

Urząd Miasta Tychy tworzy bazę osób i firm chcących zaangażować się w bezpośrednią pomoc obywatelom Ukrainy. Wsparcie może dotyczyć takich obszarów jak: noclegi, transport, żywność, ubrania, środki czystości, pomoc rzeczowa, pomoc medyczna, oferty pracy, tłumaczenia, pomoc prawna i wolontariat na miejscu. Zgłaszając się pod adres wolontariat@razemtychy.pl

wystarczy podać informacje o zakresie proponowanej pomocy oraz dane kontaktowe. Miejski Rzecznik Konsumentów w Tychach przypomina, że decydując się na wsparcie internetowych zbiórek, przede wszystkim tych finansowych, warto pamiętać, by upewnić się, że zbiórka została zatwierdzona na portalu zajmującym się zbiórkami oraz sprawdzić czy fundacja, którą chcesz wspomóc, rzeczywiście istnieje (zweryfikuj numer KRS w wyszukiwarce Ministerstwa Sprawiedliwości). Obecnie obowiązuje 3 stopień zagrożenia przestrzeni cyfrowej, który oznacza wzmożone zagrożenie atakami w cyberprzestrzeni. Należy zwrócić szczególną uwagę, na to co robimy w sieci, przesyłamy znajomym. Ostrożność należy zachować również w przypadku linków internetowych otrzymywanych w smsach czy e-mailach.

Pomoc musi być dobrze skoordynowana

– To ważne, aby pomoc było skoordynowana – mówi Maciej Gramatyka zastępca prezydenta do spraw społecznych. – Tyszanie jednoznacznie pokazali, że chcą pomagać. Pierwszego dnia uruchomienia programu wolontariuszy zarejestrowało się prawie sto osób. Przestrzegam jednak wszystkich przed emocjonalnym działaniem. Kupowanie pieczywa czy przywożenie na zbiórki jedzenia jest bardzo szlachetne. Jednak nie wszystkie produkty, czy odzież, nadają się. Pieczywo ma stosunkowo krótką datę przydatności, a wietrzenie garderoby z niepotrzebnych rzeczy też nie jest najlepszym pomysłem. Przed jakimkolwiek działaniem proszę się z nami skontaktować. Ważne jest, aby tą szlachetną energię i potrzebę niesienia pomocy nie zmarnować i koordynować, by przyniosła możliwie jak największy pożytek, bo stawką jest przecież ludzkie życie. Dlatego tworzymy bazę osób i firm, dlatego jesteśmy w stałym kontakcie z Punktem Pomocy Cudzoziemcom, któremu udostępniliśmy miejsca przeznaczone na magazyn, dlatego jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodą, któremu oddaliśmy się do dyspozycji. Wszak to strona rządowa jest odpowiedzialna za prowadzenie pomocy uchodźcom – mówi zastępca prezydenta.

4976 zarejestrowanych

W 2021 roku Powiatowy Urząd Pracy wydał 4974 oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy cudzoziemcowi. Lwia część z nich to Ukraińcy. – W styczniu zarejestrowaliśmy kolejnych 399, zaś w lutym już 545 oświadczeń – mówi Dorota Otok dyrektor PUP w Tychach. – Od czwartku naszym priorytetem jest wydawanie takich zaświadczeń obywatelom Ukrainy. To oświadczenie realnie pomaga opuścić kraj. Robimy to w trybie pilnym – dodaje.

Punkt Pomocy Cudzoziemcom

Od czwartku Punkt Pomocy Cudzoziemcom działa 24 godz. na dobę. Prowadzi go Oksana Mytiai, która również jest prezesem fundacji Międzynarodowe Centrum Pomocy Psychologicznej. Placówka powstała 4 listopada ubiegłego roku we współpracy z Urzędem Miasta Tychy. Miała pomagać cudzoziemcom, którzy postanowili osiedlić się w naszym mieście na stałe. Od czwartku funkcjonuje raczej jako baza przeładunkowa. Urząd Miasta Tychy oddał do dyspozycji PPC dwa miejsca, które służą za magazyn (sąsiadujące przestrzenie byłego domu kultury przy placu św. Anny 4 oraz budynek MOSiR przy ul. Andersa 22). Do tych lokalizacji przywożone były przez mieszkańców Tychów najpotrzebniejsze produkty. Są to przede wszystkim: butelki do karmienia, mleko modyfikowane, pampersy, ciepłe ubrania dla dzieci, podkłady, kubki jednorazowe, talerzyki, sztućce, cukier, herbata, mleko, worki naśmieci, soki, chleb, pasztety, konserwy, koce, termosy, bandaże, tabletki przeciwbólowe, leki, przeciwgorączkowe i przeciwzapalne, woda oraz kartony do pakowania.

Pojawiliśmy się tam z samego rana, licząc na spokojną rozmowę z Oksana Mytiai. Zastaliśmy ją z jednym telefonem przy uchu, a drugim w ręce odpisując na wiadomości. Kilkanaście osób zaangażowało się w segregację na kategorie darów, które później pakowane są w kartony. Co jakiś czas podjeżdżał samochód dostawczy, by zaraz ruszyć w stronę granicy. – Prowadzę firmę i potrzebuję „dostawczaka” na co dzień – mówi nasz rozmówca. – Bez zastanowienia zgłosiłem się do pomocy i będę kursował tak długo, jak będzie trzeba – dodaje. Zaraz podjeżdża SUV wypełniony po brzegi plastikowymi sztućcami. – Goście nie przyszli na grilla – żartuje inna tyszanka i zabiera się za przeładunek, tracąc nami zainteresowanie. – Bardzo mi przykro z powodu tej wojny – mówi staruszka w zaawansowanym wieku, która akurat przechodziła obok. Słysząc to, pochodzący z Ukrainy Artur podszedł do obcej sobie kobiety i z czułością przytulił. W jego szczerym objęciu starowinka pozostała zdecydowanie dłużej, niż wymagałaby tego zwykła kurtuazja. – Przyjechaliśmy z pampersami i tak zostaliśmy, by pomóc w segregacji. To już będzie kilka godzin – z uśmiechem przyznaje para tyszan.

Pomieszczenia PPC w bardzo szybkim tempie wypełniły się potrzebnymi produktami. – Wiedziałam, że otrzymamy od tyszan pomoc, ale jej skala przerosła moje największe oczekiwania – mówi Oksana Mytiai, która zrobiła sobie chwilowa przerwę od telefonu. Kobieta przez ostatnie trzy doby sypia po kilka godzin, z reszta jak większość pracujących tutaj wolontariuszy. – Te osoby po prostu przyszły z ulicy, chcąc pomóc. Wielu z nich widzę po raz pierwszy w życiu. Są z nami Polacy, Ukraińcy i Rosjanie. Pracujemy ramię w ramię. Utworzyliśmy grupę na facebooku Tychy dla uchodźców z Ukrainy (Тихи для біженців з України), gdzie postujemy, co najbardziej jest potrzebne oraz gdzie tyszanie mogą oferować swoją pomoc, zaś Ukraińcy informować o swoich potrzebach. Tam proszę szukać informacji, gdyż znajdą państwo odpowiedzi na większość swoich pytań – odpowiada jednym tchem i wraca do pracy. Wiele godzin później udało nam się porozmawiać trochę dłużej. – To, co stało się w Tychach i w sumie w całej Polsce, daje nam nadzieję. Ta skala pomocy zwykłych obywateli jest bardzo budująca. Moja rodzina jest jeszcze na Ukrainie (rozmowa z 26 lutego – przyp. red.) i stara się przyjechać do Polski. Kolejki na granicy jednak sięgają 80 km. Wielu Ukraińców wyjechało z Tychów, by walczyć w obronie ojczyzny. Wielu zaproponowało darmowe usługi transportowe. Tylko dziś wysłaliśmy 14 busów i 15 aut osobowych, zapakowanych po brzegi najpotrzebniejszymi produktami. Prócz produktów dla cywili zbieramy również przydatny asortyment dla tych, którzy walczą. Są to głównie krótkofalówki, latarki mocne powyżej 30 m, latarki które montują na kasku, czołówki, baterię AAA oraz inne, skarpetki męskie, powerbanki, apteczki, kamery termowizyjne, lornety, jedzenie w puszkach metalowych.

W pomoc dla Ukrainy zaangażowała się również tyska wokalistka, znana choćby z finału The Voice Senior, Raisa Misztela. – Przede wszystkim przestrzegam przed panującą dezinformacją. To jest straszne, jak można człowieka zmanipulować. Moja kochana mama została na Ukrainie. To jest kobieta w bardzo podeszłym wieku – łamiącym się głosem opowiada pani Raisa. – Ona ma dostęp tylko do rosyjskiej telewizji i myśli, że wojska rosyjskie faktycznie ratują Ukrainę. Mój wieloletni kolega od podstawówki napisał do mnie, że powinnam zorganizować w Polsce koncert dla Donieckiej Republiki Ludowej (21 lutego 2022 niepodległość republiki została uznana przez Federację Rosyjską, która atak na Ukrainę tłumaczy obroną obywateli DRL przed ukraińskimi nazistami – przyp. red.). Nawet mi groził, gdy w swoich mediach promowałam pomoc dla Ukrainy pod flagą niebiesko-żółtą – dodała tyszanka.

Przeglądając media społecznościowe tyszan można było zaobserwować zalew barwami niebiesko-żółtymi: radni, sportowcy, artyści, społecznicy, samorządowcy, dyrektorzy, prezesi i zwykli mieszkańcy wyrazili swoją solidarność z zaatakowanym przez agresora państwem. Inaczej niż w przypadku polskich dzików, wraz z facebookowymi nakładkami pojawiła się realna pomoc. Magazyny wypełniły się już pierwszego dnia, busy kursują codziennie. Tychy to dobre miejsce dobrych ludzi.