Kiedy po obfitych deszczach w lipcu br. w Parku Niedźwiadków runął prawie stuletni dąb, nikt chyba nie przypuszczał, że stanie się to przyczynkiem do podjęcia przez Tyski Zakład Usług Komunalnych działań, by nadać temu miejscu wyjątkową oprawę. Szybko uporządkowano teren, pozostawiając gigantyczny pień i przygotowano nową aranżację tej części parku. Jesienią posadzono tutaj nowy, 6-metrowy dąb szypułkowy, jako następcę zwalonego drzewa.
– Niemal tuż po zasadzeniu drzewa, w jego koronie ptaki uwiły sobie gniazdo, co bardzo nas zaskoczyło, podobnie jak ornitologów, którzy odwiedzili to miejsce – powiedziała Katarzyna Palka z TZUK. – To dobry znak, bo można powiedzieć, że parkowe ptaki… przyjęły nowy dąb i potraktowały go jako miejsce odpowiednie do zasiedlenia. Ponadto przeniesiona została parkowa alejka, powstała ścieżka z drewnianych stempli, która umożliwia obejście wywróconego dębu z drugiej strony tam, gdzie nie ma chodnika. Zasadziliśmy także sadzonki zawilca gajowego, który wiosną powinien pięknie zakwitnąć i utworzyć kwietny dywan. Do tego dojdzie jeszcze wyeksponowana w przestrzeni „Opowieść starego dębu” – o tym, „co widział w swoim życiu stary dąb i co dla nas dobrego zrobił w tym czasie”… I w ten sposób ta część Parku Niedźwiadków będzie gotowa – zapewnia Katarzyna Palka.
