DK 1: Aneks na pół roku

0
53

O sześć miesięcy przedłuży się termin zakończenia modernizacji tyskiego odcinka DK 1 – zamiast w styczniu 2014 r, inwestycja oddana zostanie 4 lipca 2014 r. Dzisiaj prezydent Tychów Andrzej Dziuba, Wojciech Łyko, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów oraz Tomasz Sikora, dyrektor Polimex Mostostal S.A. podpisali aneks w tej sprawie.
Przypomnijmy, iż powodem opóźnień była konieczność dostosowania dokumentacji projektowej do aktualnych uwarunkowań, potem zimowa aura wstrzymała prace do połowy kwietnia, a sytuację skomplikowały także intensywne opady deszczu w w kietniu i maju. Na to nałożyła się trudna sytuacja branży budowlanej i m.in. związane z tym ograniczone możliwości znalezienia podwykonawców oraz kłopoty samego Polimeksu Mostostalu S.A.
W związku z tym wykonawca złożył wniosek o przesunięcie terminu zakończenia robót do 4 lipca 2014 roku. Zanim zgodziły się na to władze Tychów, przeszedł on odpowiednią procedurę – swoją opinię musiał wyrazić Inżynier Kontraktu oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych, gdyż inwestycja ma dofinansowanie unijne. W obu tych instancjach uznano, że wykonawcy przysługuje prawo przesunięcia końcowego terminu inwestycji. Przypomnijmy także, iż wraz z opóźnieniami, miasto zaczęło naliczać kary umowne.
– W aneksie strony i instytucje stwierdzają, iż wykonawca na mocy kontraktu jest uprawniony do przesunięcia terminu i dzięki temu kary umowne są nieaktualne. Wykonawca jest w kontrakcie. Dzisiejszym aneksem przesuwamy także kolejne terminy kamieni milowych. Kary grożą wykonacy w sytuacji, jeśli nie dotrzymałby nowych terminów – powiedział Arkadiusz Bąk, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.
– Obecnie zaawansowanie rzeczowe inwestycji przekracza 50 procent, a do końca roku planujemy wykonanie 70 proc. zakresu rzeczowego – dodał A. Bąk. – Mocno przyspieszyliśmy na obiektach mostowych, szczególnie widać to na wiadukcie w rejonie al. Niepodległości, gdzie kończymy budować mury oporowe oraz na wiadukcie nad torami, gdzie jedna nitka została już wykonana, a do końca roku będzie gotowa druga. Przejścia podziemne są już w zasadzie ukończone, a dotyczy to ul. Targiela i ul. Edukacji, kończymy jedną część na ul. Przemysłowej. Jeśli chodzi o tunel w rejonie ul. Dzwonkowej i Goździków, pierwsza jego część zostanie ukończona w tym roku. Dzięki temu, że przyspieszyliśmy prace na obiektach mostowych, możliwe będzie w przyszłym roku dokończenie 30 proc. zakresu rzeczowego, jaki pozostanie do końca inwestycji.
Dodajmy, iż z chwilą wejścia w życie aneksu, przesunięciu ulegają także tzw. kamienie milowe inwestycji. Przebudowa podzielona jest na trzy etapy, które określają stopień zaangażowania finansowego i rzeczowego projektu. Dwa pierwsze zostały już osiągnięte, a realizacja trzeciego powinna zakończyć się 9 grudnia br. Powinny wtedy być wykonane roboty obejmujące około 80 mln zł netto, co stanowi 65 proc. wartości kontraktu oszacowanego na ok. 122,2 mln zł netto.
Od jakiegoś czasu pojawiały się niepokojące doniesienia o kondycji finansowej Polimeksu Mostostalu S.A. Wiele firm złożyło wnioski o jego upadłość. Sytuacja zmieniła się jednak w piątek, 25.10, kiedy to spółka podpisała aneksu do umowy restrukturyzacyjnej.
– Podpisanie aneksu traktujemy w kategoriach sukcesu, gdyż opracowany plan ratowania spółki przyjęli najwięksi wierzyciele – wyjaśnił Tomasz Sikora, dyrektor segmentu budownictwo i infrastruktura Polimeksu Mostostalu S.A. – Oznacza to uzyskanie zabezpieczenia w postaci linii kredytowych i możliwość składania gwarancji, czego spółka nie miała od ub. roku. To z kolei pozwala na spokojne dokończenie kontraktów i pozyskiwania nowych, których także od roku nie mieliśmy. Od piątku zatem spółka jest w zdecydowanie lepszej sytuacji. Dodam, że aneks daje możliwość zbywania aktywów zbędnych dla działalności spółki, a pozyskane tą drogą pieniądze, poprawią płynność finansową.
– Nie ukrywam, że wniosków o upad­łość Polimeksu Mostostalu S. A. pojawiło się do tej pory kilkanaście, a nawet więcej, jednak nie składają ani najwięksi wierzyciele, ani akcjonariusze. Na chwilę obecną wszystkie są w procedurze sądowej wyjaśniane i – albo są wycofywane, albo w ogóle nie są rozpatrywane przez sąd – dodał Tomasz Sikora.