Piłkarze GKS Tychy zainaugurują piłkarską wiosnę w niedzielę, 17.03. Na Stadionie Miejskim w Jaworznie zmierzą się o godz. 12.30 z Zawiszą Bydgoszcz.
Z bydgoskim zespołem GKS Tychy rywalizuje od sezonu 2008/09, z wyjątkiem 2011/12, kiedy to Zawisza był już w I lidze, a tyszanie wywalczyli do niej awans. Jak się okazuje, czwarty zespół I ligi „leży” tyszanom – w siedmiu meczach zanotowali trzy wygrane i po dwa remisy i porażki. Na jesień w Bydgoszczy padł bezbramkowy remis, choć GKS jechał na to spotkanie skazany na pożarcie.
Dzisiaj sytuacja jest bardzo podobna, ponieważ zespół Piotra Mandrysza jest zdziesiątkowany przez kontuzje. W niedzielę na pewno z powodu urazów nie zagrają Paweł Król, Mateusz Wawoczny, Marcin Folc oraz Damian Szczęsny. Nie wystąpi także Maciej Mańka, który w Stróżach obejrzał czwartą żółtą kartkę. Dodatkowym problemem jest pogoda – opady śniegu zmusiły zawodników GKS do przeniesienia się na sztuczne boisko. Jednak w niedzielę warunki do gry dla obu zespołów będą takie same.
Mimo problemów z aurą i plagi kontuzji, kapitan GKS, Łukasz Kopczyk jest optymistą przed meczem z Zawiszą.
– Łatwej przeprawy z nami Zawisza na pewno miał nie będzie, tym bardziej, że z bydgoszczanami szczególnie dobrze gra nam się na swoim boisku – mówi. – Mam również nadzieję, że w niedzielę los odda nam to, co zabrał tydzień temu w starciu z Kolajarzem Stróże. Straciliśmy wówczas trzy punkty, chociaż prezentowaliśmy się dobrze. Styl nie jest jednak ważny, gdy się nie wygrywa. Dlatego nie mamy nic przeciwko temu, żeby Zawisza prowadził grę, a zwycięskie gole strzelał GKS.
Przypomnijmy, że w niedzielę będzie można jeszcze zakupić wejściówki na to spotkanie. Kasa Stadionu Zimowego będzie otwarta zostanie na cztery godziny przed pierwszym gwizdkiem i czynna będzie dwie godziny. Także w kasie Stadionu Miejskiego w Jaworznie będzie ograniczona liczba biletów. Wejściówki są w cenie 10 zł – normalny oraz 5 zł – ulgowy.
Początek spotkania, które transmitowane będzie przez telewizję OrangeSport, o 12:30.
Fot. Łukasz Sobala
