Piłkarze GKS Tychy na zakończenie drugiego zimowego obozu przegrali z MFK Karviná 2:3. Bramki dla tyszan zdobyli: Bukowiec i Mączyński.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Czesi, którzy po kwadransie gry objęli dwubramkowe prowadzenie. Najpierw celnym uderzeniem z rzutu wolnego w 13. min. popisał się Jakub Hottek, a dwie minuty później Ales Besta wykorzystał dośrodkowanie z bocznej strefy boiska.
Po stracie drugiej bramki podopieczni Piotra Mandrysza przebudzili się. Kontaktowego gola już w 21. min. po podaniu Jakuba Bąka zdobył Mateusz Bukowiec. Wyrównał natomiast Mateusz Mączyński, który w 29. min. wykończył solową akcję Piotra Rockiego. Kilka chwil później Jakub Bąk groźnie uderzył z rzutu wolnego, ale kapitalną interwencją popisał się bramkarz rywali.
Drugą część gry lepiej rozpoczęli goście, choć kapitalną okazję miał Marcin Ściański, ale w sytuacji sam na sam trafił prosto w bramkarza. Odpowiedź rywali była celna, bowiem w 59. min. Piotra Misztala zaskakującym strzałem pokonał Hoferica. Tyszanie próbowali wyrównać, ale ich próby były nieskuteczne.
Tym samym drugi obóz w Kamieniu k. Rybnika GKS kończy porażką 2:3, choć to nie wygrany mecz był jego celem. Tyszanie wciąż przygotowują się do startu rozgrywek ligowych, dopiero w których mają osiągnąć szczyt formy.
GKS Tychy – MFK Karvina 2:3 (2:2). Bramki: Bukowiec (21.), Mączyński (29.).
Igaz (46. Misztal) – Chomiuk, Kopczyk (Kpt), Balul, Mączyński (63. Masternak) – Bąk (71. Wawoczny), Kupczak (78. Zunić), Babiarz, Imiela (46. Ściański), Rocki (81. Bąk) – Bukowiec.
Fot. Łukasz Sobala
