Dramatyczne sceny rozegrały się wczesnym popołudniem w poniedziałek, 28 kwietnia w rejonie ulicy Skłodowskiej-Curie w Tychach. Około godziny 13.15 służby ratunkowe otrzymały pilne zgłoszenie dotyczące młodego mężczyzny, który najprawdopodobniej wypił środek do udrażniania rur. Na miejsce natychmiast wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – Ratownik 4.
Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach skierował zastęp strażaków z JRG Tychy do zabezpieczenia lądowiska dla śmigłowca. Do pomocy przy zabezpieczeniu terenu zadysponowany został również patrol policji.
Lądowisko wyznaczono na boisku Szkoły Podstawowej nr 11, skąd po zaopatrzeniu przez załogę naziemnej karetki Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego z Katowic, 24-letni mężczyzna został przetransportowany drogą lotniczą do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Sosnowcu. Jego stan nie został oficjalnie ujawniony.
Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia. Nie wiadomo, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też było to działanie celowe.