Punkt w Płocku, porażka rezerw

8
592

Mimo zmiany trenera piłkarze GKS Tychy wracają do tego, co w tym sezonie wychodzi im najlepiej – do remisów.

Na ławce trenerskiej GKS zadebiutował w sobotę Artur Skowronek, który dokonał też kilku roszad w składzie na mecz z Wisłą Płock. Trzeba przyznać, że wpłynęło to na polepszenie stylu gry Trójkolorowych – było więcej walki i zaangażowania, choć efekt taki, jak w większości spotkań tego sezonu, czyli remis i to bezbramkowy.

Piłka, co prawda, wpadła raz do bramki Wisły Płock, gdy w 61 min. wpakował ją tam Bartosz Śpiączka, ale po analizie VAR sędzia gola odwołał ze względu na faul strzelca. Więcej okazji na rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść mieli gospodarze, ale na przeszkodzie stanął świetnie dysponowany Marcel Łubik między słupkami.

Bez punktów natomiast wróciła z wyjazdu do Dąbrowy Górniczej rezerwa GKS, która uległa tamtejszej Unii 1:3 (1:1).

8 KOMENTARZE

  1. „Więcej okazji na rozstrzygnięcie spotkania na swoją korzyść mieli goście, ale na przeszkodzie stanął świetnie dysponowany Marcel Łubik między słupkami.”.Wojciechu , Marcel jest bramkarzem gości…Fala upałów czy…?

  2. Reasumując to pierwszy remis w tym sezonie gdzie ze zdobytego punktu można być zadowolonym. Remis na terenie wiceliderami zawsze cenny. Zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby Banasik prowadził dalej tyski zespół to przegralibyśmy z kretesem podobnie jak z Niecieczą.

  3. Biorąc pod uwagę ostatnie okoliczności oraz to z kim i gdzie graliśmy, wynik uważam za dobry. A sama gra też nieco mniej „paździerzowa”.
    Dobrze, że teraz jest przerwa reprezentacyjna, trener będzie miał więcej czasu na próbę ułożenia pewnych „klocków”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj