Godzina W

14
734
Godzina W na placu Baczyńskiego. Fot. Kamil Peszat

Dzisiaj 1 sierpnia o godz. 17 mieszkańcy Tychów oddali hołd bohaterom. To już 80. rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Jak co roku, w godzinę „W”, wszyscy zatrzymują się na minutę, by w tle wyjących syren, uczcić pamięć o powstańczym zrywie w 1944 r. W Tychach tradycją stało się wspólne uczestniczenie w wydarzeniu na placu Baczyńskiego.

14 KOMENTARZE

  1. Dobrze, że w naszym mieście jest jeszcze spora rzesza patriotów dla których Ojczyzna jest nadrzędną wartością. Szkoda, że wyborcy koalicji 13 grudnia tego nie rozumieją.

  2. Dobrze że w naszym mieście została już tak nieliczna i mało znaczącą grupa niby patriotów związana z poprzednią grupą polityczną ,która jest w stanie rozkładu .

  3. Gości na placu było w tym roku wyjątkowo dużo. Rodzin, młodzieży, kibiców GKS także. Także hymn odśpiewano głośno i tak jak należy. Dla wszystkich obecnych – podziękowania. Nie ma tutaj wielu atrakcji typu dmuchańce, malowania twarzy, darmowe parówki. Masa ludzi jednak przyszła, stanęła przy fladze i oddała szacunek POWSTAŃCOM. Cenne.

  4. Jako organizatorzy godziny W odebralismy sporo uwag.

    To co poniżej wyraża moje stanowisko, jako współorganizatora.

    Kilka spraw wymaga publicznego sprostowania. Tychy.pl jest takim właśnie miejscem. Więc kilka uwag dla piszących na fb, do nas lub o nas i w kilku innych miejscach:

    1. Na plac może przyjść KAŻDY. Poseł, radny, działacz lewy, prawy i środkowy… każdy kto uważa, że należy oddać szacunek Powstańcom. Wiązanie imprezy z bieżącą polityką jest niestosowne i świadczy o jakimś obłędzie. Plac w tym dniu jest dla każdego.

    2. Jeśli politycy mniejsi, więksi będa następnie podpisywać się pod tym wydarzeniem, wykorzystywać je do swoich celów, lub wręcz uznawać jako swoje – jeżeli mieści się to w rozsądnych granicach nie robimy z tego powodu problemu. Wy także nie róbcie. Podkreślam natomiast jedno: całe wydarzenie ma charakter oddolny, prywatny. I nie jest inspirowane, finansowane lub związane z jakąkolwiek partią polityczną.

    3. Jeśli część tych „patriotów” krzyczących „cześć i chwała bohaterom” za dwa tygodnie będzie stała pod żyrafą (a będzie) pod tęczową flagą krzycząc o fajnych chłopakach w kagańcach i lateksach, lub trójkącie złożonym z dwóch wytatuowanych kobiet o różowych włosach + nosorożcu jako normalnej rodzinie – to tak, uważam że jest to cynizm, skrajny cynizm. Jest to robienie z mieszkańców bałwanów. Ale od tego są wybory i kartka wyborcza, aby takie osoby, które wykorzystują każdą imprezę do lansu własnej osoby i jednego dnia lansują się na Polsce Walczącej, a drugiego dnia na tęczy – eliminować.

    4. Finanse. I na placu i w sieci poruszono ten temat. Dziękujemy tym wszystkim, którzy chcieli nas finansowo wesprzeć. Nie ma takiej potrzeby. Koszty nie są niskie, ale dajemy radę.
    Dlaczego nie zwracamy się o dofinansowanie ? Właśnie dlatego że jesteśmy niezależni.
    Poza tym, hm… szeroko rozumiane miasto Tychy jest bardzo moco skorumpowane. Byłoby poniżej naszego/mojegu progu dumy i honoru brać na ten cel jakiekolwiek gratyfikacje. NIE SPLAMIĘ tej imprezy dofinansowaniem od takich osób lub instytucji.

    ZAPRASZAMY ZA ROK, WSZYSTKICH SZANUJĄCYCH POWSTAŃCÓW, ICH BOHATERSTWO I WALKĘ

  5. Nie wykluczone, że gdyby powstanie wybuchło z inicjatywy Armii Ludowej, mogłoby być wygrane. A, że sowietom stojącym po drugiej stronie z AK nie było po drodze (bardzo delikatnie określenie), więc nie zrobili nic, tylko czekali, aż powstańcy z Niemcami się wykrwawią.
    Z jednej strony wybuch powstania akurat w takich okolicznościach, był mierzeniem się z motyką na słońce. Lecz z drugiej, po tylu latach niewoli, biedy, terroru, ludzie mieli po prostu dość więc ruszyli.
    Także z tej perspektywy, było to w pełni zrozumiałe.
    Także suma sumarum, należy się cześć, chwała i najwyższe wyrazy uznania dla tych ludzi, że walczyli i się nie ulegli Niemcom.

    Wielkie słowa uznania też dla organizatorów, fajna oddolna, prywatna inicjatywa, bez wyciągania pieniędzy od politruków. Sam chętnie dorzucam się i będe się dorzucał finansowo do tego rodzaju inicjatyw patriotycznych.

    Do organizatorów mam tylko jedną prośbę, nie dajcie się w to zmieskać politykom różnych nacji. Ani żadnymi fundacjami/radami z nimi powiązanymi. Lepiej mieć pieniądze od zwykłych Kowalskich, niż od tych „instytucji”

    • Wszystko się zgadza, jednak nie można tu do końca oddzielić polityki od tego wydarzenia. Nie agituję tu za żadnym ugrupowaniem, ale są w Polsce dwie formacje, które z patriotyzmem mają niewiele wspólnego. Są to mianowicie PO i Lewica. Dla nich tęczowa flaga jest ważniejsza od biało-czerwonej. Najlepszy przykład obecnego rządu, który zaczyna zmieniać historię w szkołach. Jeszcze trochę I okaże się, że to Polska napadła na Niemcy w 1939 roku.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.