Zaledwie ponad miesiąc będzie trwać wystawa prac Bohdana Cieślaka zebranych pod nazwą „Sfery”. Wernisaż wystawy odbył się w miniony piątek w Miejskiej Galerii Sztuki „OBOK”, natomiast zakończenie przewidziano na 22 grudnia.
„W autorskiej koncepcji wystawy przeważają rysunki, które kierują refleksję odbiorcy ku znaczeniom przestrzeni wyobrażonych ale nieprzypadkowych. Metaforyka „Sfer” inspiruje widza do poszukiwania porządku w ekspozycji. Tematem wiodącym wśród notatek i szkiców, rysunków, portretów, projektów scenograficznych są idee przestrzeni budowanych według zasad proporcji, geometrii, tektoniki lub syntetycznego przetworzenia natury. Symbolika wyobrażonego świat sięga Kosmosu, który od wieków fascynuje artystów, poetów, filozofów i naukowców” – napisała w świetnie wydanym na tę okazję katalogu Agnieszka Kołodziej-Adamczuk z Centrum Scenografii Polskiej. Te kilka zdań trafnie zapowiada, z czym widz ma do czynienia. Integralną częścią wystawy jest pokaz krótkiego filmu z użyciem animowanych sekwencji rysunków cyklu „Argoland I” dających, jak to ujął autor, „poczucie filmowego uruchomienia rysowanych koncepcji”. Warto również dodać, że wśród prac znajdują się portrety aktorów znanych z filmowych afiszy: Roberta Więckiewicza czy też Janusza Chabiora.
– Wielkim zaszczytem i przyjemnością było przyjęcie propozycji zorganizowania wystawy moich prac w znakomitej Galerii „Obok”, za co chciałbym serdecznie podziękować dyrektorowi Teatru Małego Pawłowi Drzewieckiemu oraz Wojciechowi Łuce – mówił Bohdan Cieślak. – W działaniach wystawowych niezmiernie ważny jest dla mnie fakt jej ulokowania w strukturze artystycznej i organizacyjnej Teatru, co jest istotne mając na uwadze moją wieloletnią pracę scenografa i projektanta. Stąd też obok materiałów nowo powstałych, można by rzec „premierowych”, zdecydowałem się umieścić na tej wystawie również inne, wybrane z teatralnej przeszłości, w postaci specjalnie przygotowanych dużych wydruków z powiększonymi rysunkami. Jest też sporo prac w wersji oryginalnej prezentowanych w ten sposób po raz pierwszy. Wiele z nich pokazywanych było wcześniej wyłącznie za pośrednictwem animowanych projekcji na dużych płaszczyznach ekranu – dodał.
Na kanale YouTube Miejskiej Galerii Sztuki „Obok” pojawił się wywiad z Bohdanem Cieślakiem, który przeprowadził jej kurator Wojciech Łuka. Podczas blisko godzinnej rozmowy gość wyjaśnił tytuł wystawy, opowiedział o pracy na wydziale Architektury Wnętrz i Scenografii Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, studiach na kierunkach artystycznych, swojej karierze scenografa oraz o wspomnianym już wcześniej filmie, który można zobaczyć pod koniec wywiadu. – To jest bardzo ważna rzecz z muzyką Roberta Łuczaka i animacją Zbyszka Twardowskiego. Współpracowaliśmy razem już przy okazji wystawy w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Wówczas podjęto decyzję o tym, aby moje rysunki zaprezentować w formie projekcji na ekranach. Wtedy to zaprosiłem kolegów do współpracy nad filmem. Zbyszek postanowił animować moje rysunki, bo dostrzegł w nich do tego potencjał. Pomimo początkowej obawy kuratora postanowiliśmy pójść tą drogą, dzięki czemu udało wzbogacić moje prace i niejako spiąć je muzyką i ruchem. Jestem bardzo zadowolony z pracy kolegów, bo wykonali bardzo ciekawą animację – tłumaczy autor ekspozycji w Galerii „Obok”. Sporą część rozmowy poświęcono również komiksowi, którym Bohdan Cieślak fascynuje się od lat.
– Sztukę komiksu i jej twórców wyjątkowo cenię i szanuję, stąd ogromnym komplementem było dla mnie pojawiające się czasem przyrównywanie przez niektórych odbiorców fragmentów mojej twórczości do tej komiksowej sfery. Komiks potrafi być wielką sztuką, w której wszystko jest możliwe; mieszanie konwencji, hybrydy opowieści i narracji, zmienianie stylistyk. Komiks przekracza nierzadko granicę popkultury. Twórczość takich twórców jak np. nieżyjący już niestety Moebius (Jean Giraud) i wielu innych mistrzów gatunku, jest tego żywym dowodem. Najlepsi rysownicy komiksów, tworząc swoje opowieści rysunkowe samodzielnie lub ze scenarzystami, znakomicie umieją pożywiać się szeroko pojętym otoczeniem i historycznymi lub aktualnymi zdarzeniami. Komiks jako forma wypowiedzi znajduje się blisko gatunku filmowego, być może z większymi pod pewnymi względami możliwościami kreacyjnymi niż sam film – pisze w katalogu Bohdan Cieślak.