Do 9 października można oglądać w SDK Tęcza wystawę „Współcześni Słowianie” Karola Gruszki, który od lat dokumentuje słowiańską gromadę MiR – jedną z największych w Polsce słowiańskich grup religijnych. Współorganizatorem wydarzenia jest Tyskie Towarzystwo Fotograficzne.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat autor towarzyszył współczesnym Słowianom w ich obrzędach, które pomimo tysięcy lat chrystianizacji wciąż przetrwały i są kultywowane przez gromady rodzimowiercze w Polsce, na Litwie, Łotwie, Białorusi czy Ukrainie. Na dwudziestu fotografiach zobaczyć można takie słowiańskie święta jak Noc Kupały, Jare Gody, Szczodre Gody czy Dziady. Fotografiom towarzyszą opisy, które osobom niezaznajomionym ze słowiańską religią pozwolą zrozumieć scenę.
– Od dawna zastanawiałem się, dlaczego Polacy tak mało lub nic nie wiedzą o religii i kulturze swoich przodków. W szkołach uczymy dzieci mitologii antycznej Grecji czy Rzymu, a nic lub prawie nic o wczesnośredniowiecznej kulturze i religii mieszkańców naszych ziem – mówi Karol Gruszka autor wystawy „Współcześni Słowianie”. – Obrzędy widoczne na fotografiach nie są inscenizacją czy rekonstrukcją, tylko autentycznymi wydarzeniami religijnymi. Widoczne na zdjęciach rytuały związane są z autentycznym kultem religijnym dawnych bogów jak Świętowita, Peruna czy Welesa. To bardzo ważne, bo poruszanie się podczas tych rytuałów wymaga ogromnej dyskrecji, podobnie jak poruszanie się po kościele w czasie mszy świętej. Uspokajam, że grupa, którą fotografuję, nie praktykuje tzw. żertwy czyli ofiary ze zwierząt bądź ludzi. Raczej podczas rytuałów składają obiaty ze zbóż czy nasion – dodaje.
Podczas wystawy odbył się również pokaz slajdów, w trakcie którego fotograf opowiedział szerzej o swoich doświadczeniach.
