Nowa wystawa w Muzeum Miniaturowej Sztuki Profesjonalnej Henryk Jan Dominiak

0
418

„Status quo 2021” – to najnowsza wystawa w Muzeum Miniaturowej Sztuki Profesjonalnej Henryk Jan Dominiak. Jest ona nawiązaniem do przypadającego 17 czerwca Światowego Dnia Walki z Pustynnieniem i Suszą, który kilkanaście lat temu ustanowiło Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Na wystawie znalazło się kilkadziesiąt miniaturowych dzieł malarstwa, rysunku i grafiki odnoszących się do problemu ocieplenia, wywołanego działaniami człowieka – od początków jego istnienia do czasów współczesnych. Znalazły się one w otoczeniu „topniejących lodowców”, które imitują kawałki szkła i usychających „drzew” – łodyg bukszpanów, uschniętych po ataku tzw. ćmy bukszpanowej.

– Tytuł wystawy „Status quo 2021”, czyli stały stan rzeczy, coś co jest niezmienne, może nieco dziwić – mówi Henryk Jan Dominiak, właściciel muzeum. – Wszak żyjemy w świecie, w którym wszystko się zmienia i my sami również. Problem w tym, że nie zmienia się, niestety, nasz stosunek do otaczającego nas świata, przyrody i środowiska. Wszyscy widzimy, że coś jest nie tak, że degradacja postępuje, że niszczymy otaczające nas piękno. Oczywiście, podejmowane są różne działania – segregujemy odpady, oszczędzamy wodę, wprowadzane są programy ograniczenia emisji, alternatywne źródła energii, ale tak naprawdę w naszej mentalności nic się zmienia. Z moich doświadczeń wynika, że jeśli chodzi o nasz stosunek do ekologii zapanował jakiś zastój, zachowujemy status quo. Bo na parkingu ktoś ma przez pół godziny włączony silnik, żeby działała klimatyzacja… Ktoś rzuca papierek czy pustą plastikową butelkę, tłumacząc, że w pobliżu nie ma kosza. Co z tego, że nie ma? Dlaczego tego papierka czy plastikowego opakowania nie można zabrać ze sobą i wyrzucić w domu! A wystarczy się przejść po parkach lub wejść do lasu… Nadal śmiecimy na potęgę. Pod względem ekologii edukujemy dzieci, kolejne pokolenia, tymczasem nadal tkwimy w tych samych problemach, mających zarówno naszą małą, codzienną skalę, jak i ogólnoświatową.

Wystawa Status Quo 2021 zostanie zaprezentowana w ramach Konkursu na Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla 2021, organizowanego od ponad 40 lat przez Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów, pod patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wyróżnienie w konkursie Sybilla jest najważniejszą formą uznania osiągnięć w polskim muzealnictwie.

Na wystawie prezentują swoje prace: Wojtek Łuka, Agnieszka Seidel-Kożuch i Henryk Jan Dominiak – Tychy, Paweł Brodzisz i Robert Znajomski – Łęczna, Justyna Neyman – Warszawa, Natalia Hirsz i Piotr Mosur – Gdańsk, Agata Ruman – Czechowice-Dziedzice, Justyna Weronika Bruj – Mikołów, Anna Januszewicz-Pitlok i Jan Antoni Rzymełka – Katowice, Renata Sobczak i Adam Korszun – Biała Podlaska, Julia Kaczmarczyk-Piotrowska – Poznań oraz Brazylia – Neywa Cezar, Szwecja – Tomas Niklasson, Otto Niklasson Elmeras, Ukraina – Volodymyr Goncharenko.

Muzeum systematycznie powiększa swoje zbiory, niedawno kolejne swoje prace przekazał dla niego tyski artysta plastyk, grafik i rysownik Wojciech Łuka. Jest to droga krzyżowa narysowana na kwadratach o długości boku 15 mm (szerzej o tym piszemy w rozmowie z W. Łuką). Wszystkie 14 stacji mieści się na pasku o długości 21 cm. W sierpniu natomiast, z okazji Bitwy Warszawskiej, czyli „cudu nad Wisłą” do Muzeum Miniaturowej Sztuki Profesjonalnej Henryk Jan Dominiak ma trafić praca Anny Januszewicz-Pitlok. Będzie to obraz olejny wykonany na niewielkim kamyku, ozdobiony kamieniami – ciemnozielonymi zoisydami i czerwonymi rubinami.

Wystawa „Status quo 2021” czynna będzie do końca roku.