O tyskim mistrzu mozaiki

0
307

Nakładem Muzeum Miejskiego w Tychach ukazał się katalog wyjątkowego artysty, którego prace są nierozerwalnie złączone z Tychami. Tyszanie na każdym kroku stykają się z jego zapierającymi dech realizacjami plastycznymi. Nic tak nie dodaje koloru Tychom jak niesamowite mozaiki Franciszka Wyleżucha.

Autor dr Patryk Oczko to znawca twórczości Franciszka Wyleżucha i samych Tychów. Tyszanie z twórczością mistrza stykają się na co dzień w przestrzeni miejskiej i znają jego charakterystyczne mozaiki, np. z dawnego Zakładu Elektroniki Górniczej oraz z symbolem olimpijskim w Sportowej Szkole Podstawowej. Tekst okraszony jest wysmakowanymi fotografiami prac – zarówno tych z tyskiej przestrzeni publicznej, ale i grafik oraz malarstwa. Za projekt graficzny i skład odpowiada Zofia Oslislo–Piekarska, co daje gwarancję, że to również wysmakowane edytorsko i zaprojektowane z dbałością o detal wydawnictwo. To obowiązkowa lektura dla osób zainteresowanych dziejami i historią Tychów.

Franciszek Wyleżuch urodził się w 1931 roku w Strumieniu na Śląsku Cieszyńskim. W latach 1951–1957 studiował na katowickim Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Tuż po uzyskaniu dyplomu zamieszkał w Tychach. Na jego dorobek artystyczny składają się grafika warsztatowa, użytkowa i malarstwo. Równorzędnym nurtem działalności artysty była współpraca ze środowiskiem architektów, w ramach której wykonywał monumentalne dekoracje mozaikowe, malarskie i płaskorzeźbione na elewacjach budynków użyteczności publicznej oraz w ich wnętrzach.

„Większość […] prac – to grafika. Wydaje się też, że w tej dziedzinie sztuki artysta ma najwięcej do powiedzenia. Ale interesujące jest również jego malarstwo, chciałoby się rzecz zupełnie inne, nieposiadające <<wspólnego mianownika>> z przedstawionymi pracami graficznymi, niepróbujące poszukiwać wspólnych linii, określonego stylu. Symptomatyczne tematy prac graficznych: <<Ochrona>>, <<Siła>>, <<Groźba>>, <<Pod wodą>>. Większość z nich dotyczy zagrożeń człowieka nie tylko przez współczesną cywilizację, ale też takich, które są naszym udziałem w codziennym, trudnym życiu.”
Władysław Bochenek, 1981.