Ruszyła kampania ZTM o bezpieczeństwie w czasie COVID

1
214
Mat. pras.

Strach przed pandemią można oswajać pokazaniem faktów i współodpowiedzialnością. Zarząd Transportu Metropolitalnego rozpoczął kampanię informacyjną o bezpieczeństwie w komunikacji miejskiej w czasie COVID. Przekaz oparty jest o liczby i fakty obrazujące skalę podejmowanych działań. Komunikat poparty jest zaleceniami dla pasażerów, na których również spoczywa część odpowiedzialności za wspólne bezpieczeństwo. Emocjonalny hasztag spaja całość, odwołując się do poczucia wspólnoty #dbajmysiebienawzajem.

 

W połowie września, tuż przed rozpoczęciem Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu, ruszyła kampania informacyjna prowadzona przez organizatora transportu publicznego. Ma ona uświadamiać skalę działań podjętych na rzecz bezpieczeństwa w pojazdach komunikacji miejskiej. Tradycyjne media, tj. citilighty, billboardy, dzienniki regionalne oraz stacje radiowe, wspiera intensywna akcja internetowa oraz dystrybucja materiałów drukowanych za pośrednictwem ponad czterdziestu urzędów miast i gmin.

 

Trwająca od marca pandemia i wprowadzane obostrzenia dotkliwie odbiły się na komunikacji miejskiej. Wprawdzie okoliczności związane z COVID-19 wymusiły stworzenie nowych procedur i wprowadzenie dodatkowych środków bezpieczeństwa, jednak podróżni, nie widząc ich na własne oczy, nie zdają sobie z nich sprawy. Od września, kiedy sytuacja zaczęła powoli ulegać poprawie, ZTM rozpoczął akcję, której celem jest próba odzyskania zaufania pasażerów do transportu publicznego i zachęcenie ich do powrotu do komunikacji miejskiej.

– Zamiast ogólnych komunikatów o zapewnieniu bezpieczeństwa, postawiliśmy na operowanie faktami i konkretnymi, dużymi liczbami obrazującymi skalę działania metropolitalnego organizatora transportu – wyjaśnia Andrzej Stangret, dyrektor ds. handlowych ZTM. Treść materiałów bazuje na dialogu pomiędzy „My” – organizator transportu i „Ty” – pasażer. Całość komunikatu tworzy spójny przekaz, podkreślony spajającym całość hasztagiem #dbajmyosiebienawzajem, który odwołuje się do empatii jako podstawy budowania życia społecznego.

 

Po stronie „My” wyeksponowane zostały konkretne działania, m.in. ilości zużywanych detergentów (23 tys. litrów miesięcznie), codzienna dezynfekcja 1500 pojazdów, wydatek 2,5 mln zł na środki dezynfekujące do pojazdów. – W ten sposób pokazane zostało „zaplecze” funkcjonowania ZTM, z którym pasażerowie nie mają okazji się zetknąć bezpośrednio – mówi Stangret.  – Osoby postronne nie znają tej ogromnej skali, a taki konkretny, poparty dużymi liczbami przekaz, buduje poczucie bezpieczeństwa i przekonuje, że jako organizator robimy co możliwe, aby w pojazdach transportu publicznego było maksymalnie bezpiecznie – dodaje. Same fakty o zapewnieniu ochrony taboru przed koronawirusem nie wystarczą. Autobusami przemieszczają się w końcu ludzie, dlatego po stronie „Ty” zawarta jest informacja o zasadach obowiązujących w przestrzeni publicznej, także w transporcie: „myj lub dezynfekuj ręce po każdym przejeździe”, „zasłaniaj nos i usta”, „zawsze zakładaj maseczkę”. Obie części komunikatu składają się na informację o wspólnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo nas wszystkich.

Zarząd Transportu Metropolitalnego jest organizatorem komunikacji miejskiej na terenie 56 miast i gmin w województwie śląskim. ZTM działa na ogromnym obszarze 2,5 tys. km kw., gdzie żyje ponad 2 mln mieszkańców. Na zlecenie organizatora transportu codziennie na drogi wyjeżdża 1 500 autobusów, tramwajów i trolejbusów, które realizują 800 tys. przewozów każdego dnia.

1 KOMENTARZ

  1. Byłem w Kołobrzegu na początku września.
    Z tego co wiem tam pandemia też jest,
    Ale pierwsze drzwi w autobusach używane są normalnie i kierowcy bez problemu sprzedają bilety podróżnym
    Czyżby tam panował inny wirus?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.