Puchar lata w skacie

0
516
Najlepsza czwórka w Pucharze Lata: od lewej: Henryk Łapa (SK Kobiór) - IV miejsce, Emil Zielonka (Tęcza Tychy) - III miejsce, Marian Sykuła (SC „U Jana”) - I miejsce, Mieczysław Rechenek (Zagłoba Tychy) - II miejsce.

Klub Sportowy Filip działający przy Drink Barze „U Filipa” w Tychach, od 20 lat organizuje Puchar Lata w skacie sportowym. W tym roku w 17 turniejach wzięło udział 33 zawodników. – Liczba uczestników z pewnością byłaby większa, gdyby nie aktualna sytuacja epidemiologiczna w kraju – mówi Ludwik Zielewski wiceprezes Tyskiego Związku Skata.

Podsumowanie tegorocznego Pucharu Lata wraz z rozdaniem nagród odbyło się 31 sierpnia. Zwycięzcą rozgrywek został Marian Sykuła z klubu „U Jana”, II miejsce zajął Mieczysław Rechenek – klub „Zagłoba”, a ostatni na podium uplasował się Emil Zielonka – klub „Tęcza”. Główną nagrodę – weekend w hotelu dla 2 osób – z rąk prezesa Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej Aleksandra Wierzby odebrał najlepszy gracz turnieju – Marian Sykuła. Ponadto najlepsza trójka rozgrywek otrzymała upominki ufundowane przez MOSiR Tychy.

– Puchar Lata oraz inne rozgrywki organizowane przez lokalne kluby oraz Tyski Związek Skata odbywają się dzięki naszym głównym sponsorom, do których należą Nadwiślańska Agencja Turystyczna, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tychach oraz tyska firma ELMAX – mówi Ludwik Zielewski.

 

W Tychach działa wiele klubów skatowych, ale w samym TZS jest ich zrzeszonych osiem. Społeczność szkaciorzy w naszym mieście jest jednak dość liczna. W Polskim Związku Skata jest Okręg Tychy (do którego należą też kluby z sąsiednich miejscowości, jak Lędziny czy Bieruń) i Okręg Miasto Tychy – do którego należy Tyski Związek Skata Sportowego. Poszczególne kluby działają najczęściej przy pubach, ale też w SDK „Tęcza” (gdzie obecnie z powodu pandemii wstrzymano rozgrywki). – W tym roku z powodu sytuacji epidemicznej nie odbyło się Grand Prix Polski rozgrywane kiedyś na lodowisku w Tychach, a ostatnio w hali sportowej w Bojszowach – mówi Ludwik Zielewski. – Tam pojawiało się nawet 500 osób. Oprócz tego turnieje w klubach odbywały się prawie codziennie i w każdym grało ponad 20 osób. W tym roku oczywiście z powodu pandemii wyglądało to inaczej. Na turniej Grand Prix Tychów, który organizujemy 13 września normalnie przychodziło około 60 osób. Jaka będzie frekwencja tym razem, nie wiemy.