Korepetycje z piłki i hokeja

0
176

Zastępca prezydenta Tychów ds. społecznych Maciej Gramatyka oraz Daniel Schrantz nadburmistrz (oberbürgermeister) Oberhausen, podpisali 17 lutego umowę o partnerstwie obu miast. Wydarzenie miało miejsce na uroczystej sesji rady miasta, leżącego w Zagłębiu Ruhry Oberhausen. W skład tyskiej delegacji, która odwiedziła niemieckiego partnera, poza Maciejem Gramatyką weszli również: naczelnik Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Iwona Ciepał oraz dyrektorzy miejskich instytucji – Małgorzata Król (Miejskie Centrum Kultury) i Marcin Staniczek (Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji), którzy spotkali się ze swoimi odpowiednikami i rozmawiali o przyszłej współpracy.

 

Miasto poprzemysłowe

Oberhausen jest liczącym 213 tys. mieszkańców miastem na prawach powiatu w Zagłębiu Ruhry, przynależnym do regionu Nadrenii Północnej-Westfalii. Początki historii miejscowości sięgają połowy XIX wieku, kiedy to funkcjonowało jako gmina wiejska. Wraz z rozwojem przemysłu ciężkiego (górnictwo węgla kamiennego, przemysł metalurgiczny) powoli zyskiwało na znaczeniu, by w 1874 r. otrzymać prawa miejskie. W końcu ub. wieku, gdy przemysł ciężki zaczął w Zagłębiu Ruhry tracić na znaczeniu i ulegał stopniowej likwidacji, Oberhausen stanęło w obliczu znaczącego wzrostu bezrobocia i problemu zagospodarowania terenów poprzemysłowych. Na szczęście znalazły się środki na realizację programu rewitalizacji miasta, które ma ambicje bycia ważnym ośrodkiem usługowym i turystycznym. Służy temu m.in. wybudowane od podstaw na terenach po dawnych hutach i kopalniach tzw. nowe centrum.

Dwa tysiące Polaków

– Przed pierwszą wojną światową ludność polska, składająca się w głównej mierze z naszych górników, stanowiła około 10 procent populacji Oberhausen – mówił burmistrz Daniel Schrantz podczas spotkania z tyskimi samorządowcami. – Dzisiaj obywateli z polskimi korzeniami jest tutaj ponad 2 tysiące – informował. Z wieloma z nich spotkaliśmy się w poniedziałkowy wieczór, w jednej z popularniejszych w Oberhausen restauracji, prowadzonej przez małżeństwo Gołębiewskich, a nazywającej się – a jakże – „Gdanska”. Znajdująca się przy Altmarkt – jednym z głównych placów Oberhausen, restauracja jest ważnym ośrodkiem polonijnym w Niemczech. Przy daniach kuchni polskiej gromadzą się niemieccy Polonusi z całego regionu, tutaj przyjeżdżają z koncertami i spektaklami nasi rodzimi artyści. Tutaj delegacja z Tychów odbyła wiele cennych rozmów m.in. z organizatorami festiwalu jazzowego w okolicy, dziennikarzami lokalnego pisma „Westdeutsche Allgemeine Zeintung für Oberhausen”, organizatorami życia społecznego, kulturalnego i sportowego miasta.

Uczyć się od siebie

Wcześniej w budynku ratusza odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta Oberhausen, podczas której podpisana została umowa o partnerstwie. Gości z Tychów zaskoczył fakt, że podczas całego ich pobytu, nad ratuszem powiewała… biało-czerwona flaga. – Tego typu gesty wykonujemy tylko przy specjalnych okazjach, takich jak właśnie zawarcie umowy partnerskiej – tłumaczył nadburmistrz Daniel Schrantz. – Ostatni raz flaga innego państwa wywieszona była na naszym ratuszu 16 lat temu… W swoim wystąpieniu na sesji Rady, Daniel Schrantz przypomniał trudny okres we wzajemnych stosunkach Polski i Niemiec. Mówiąc o II wojnie światowej powiedział, że „była to zbrodnia popełniona przez Niemców umyślnie na terenie Polski”. – Od dwudziestu już lat nasz region Nadrenia Północna-Westfalia prowadzi partnerską współpracę z województwem śląskim – mówił nadburmistrz. – Tym bardziej więc cieszymy się, że ofertę współpracy z Obernhausen przyjęły właśnie Tychy, miasto śląskie. Mam nadzieję, że będziemy się wspólnie od siebie uczyć i nie ukrywam, że chętnie byśmy przyjęli od Tychów korepetycje w zakresie… piłki nożnej i hokeja, bo u nas te dyscypliny mamy na znacznie niższym poziomie. Istotnie, piłkarski zespół RotWeiss Oberhausen gra aktualnie w IV lidze niemieckiej, a klub hokejowy Revierlöwen został w 2007 roku zlikwidowany w ogóle. Z kolei Oberhausen szczyci się swoimi łucznikami oraz drużyną… podwodnego rugby.

– Pozwólcie, że zbudujemy wspólne mosty i wspólną przyszłość w przyjaznym sąsiedztwie – zakończył Daniel Schrantz. Z kolei zastępca prezydenta Tychów zwrócił uwagę na problem ochrony środowiska. – Wasze miasto kiedyś, podobnie jak Tychy, tonęło w smogu. Teraz, patrząc przez okno, niemal w ogóle nie widać kominów i dymu. Mam nadzieję, że nasze Tychy będą podążać tą samą drogą, którą przed laty wybrało Oberhausen – mówił Maciej Gramatyka. – Z odwagą patrzę w przyszłość i jestem pewien, że nasze partnerstwo będzie dla obu miast bardzo korzystne. Podobne nadzieje na realizację wielu wspólnych projektów wyraził obecny na uroczystości konsul generalny RP w Kolonii, Jakub Wawrzyniak. – To dobrze, że w czasie obchodów 20-lecia partnerstwa Nadrenii Północnej-Westfalii i województwa śląskiego daliście sobie Państwo ten prezent w postaci podpisanej dziś umowy – powiedział.

Z wizytą u Paula

W trakcie pobytu w Niemczech tyska delegacja odwiedziła także galerię sztuki w Schloss Oberhausen, tamtejszy teatr, bibliotekę, siedzibę Domu Sportu, a także tzw. nowe centrum, gdzie oprócz galerii handlowych, parku wodnego i Legolandu zwiedzili oceanarium Sea Life. To właśnie tam mieszkał słynny Paul – ośmiornica, która wsławiła się niemal bezbłędnym typowaniem wyników meczów piłkarskiej reprezentacji Niemiec na Euro 2008 i Mundialu 2010. Na czternaście typowanych spotkań Paul pomylił się jedynie dwukrotnie. Co prawda słynna ośmiornica zakończyła żywot niedługo po Mundialu w 2010 roku, ale przy wejściu do oceanarium do dziś widnieje jej rzeźba na ozdobionej flagami uczestników mistrzostw piłce.