Tychy potrzebują drugiego kina. Takie wnioski płyną z analizy wykonanej dla największej w mieście galerii handlowej Gemini Park. Powód? Rynek chociaż jest szeroki i chłonny, od lat pozostaje niedoinwestowany i nie w pełni zagospodarowany ofertą kinową. W mieście działa zaledwie jedno takie miejsce dysponujące 5-cioma salami.
To jednak za mało, zwłaszcza, że z oferty kinowej Tychów korzystają też mieszkańcy m.in. Mikołowa, Pszczyny, Kobióra, Gostyni, Lędzin czy Bierunia. Co więcej, nie zawsze oferta w Tychach w pełni zadowala widza. W konsekwencji wybierane są np. kina studyjne i multipleksy w Katowicach.
Sytuację ma szansę zmienić planowana inwestycja Gemini Holding. Galeria ma zyskać dodatkowe ok. 6,5 tys. m². Nowoczesne wielosalowe kino ma zająć 2,5 tys. m². Swoim zasięgiem miałoby ono objąć rynek liczący nawet 300 tys. potencjalnych widzów. – Spośród wszystkich 11 analizowanych dużych śląskich i zagłębiowskich miast, w Tychach najwięcej osób przypada na jedną salę kinową. Oznacza to, że rynek jest wciąż mało nasycony. Potrzeba więcej kin, ale także konkurencyjnej oferty np. dla tej z Katowic. Inwestycja, jaką planujemy, ma zapełnić tę lukę, a tym samym stworzyć propozycję na miarę tak dużego miasta jak Tychy – mówi Tomasz Misztalewski, dyrektor Gemini Park Tychy.
Potencjał jest ogromny. Badania pokazują, że w mieście może powstać jeszcze 11 sal kinowych, a sam rynek spragniony jest nowości. Argumentem, który przemawia za inwestycją, jest jednak nie tylko deficyt oferty, ale także inne wskaźniki. W tym siła nabywcza widzów kina. Tychy są po Katowicach miastem o najwyższym indeksie siły nabywczej przypadającej na 1 mieszkańca – aż o 27% wyższym niż przeciętna wartość dla Polski.
Gemini Park działa na regionalnym rynku liczącym sobie ponad 300 tys. potencjalnych klientów. Rynek ten obejmuje Tychy i powiat tyski, ale także kilkanaście ościennych miast. Bezpośrednie sąsiedztwo galerii to aż 21 osiedli mieszkalnych, które zamieszkuje ponad 90 tys. osób. Dodatkowo galeria położona jest zaledwie o 3,5 km od ścisłego centrum miasta, tuż przy trasie DK1 łączącej Śląsk z Podbeskidziem.
– Inwestycja, którą planujemy, spełnia wszelkie kryteria atrakcyjności, zawarte chociażby w badaniach „Widz kinowy w Polsce”, jakie przeprowadził Uniwersytet Śląski. W praktyce oznacza to, że marka kina , działać będzie na chłonnym rynku, doskonale przygotowanym, a w dodatku o wysokim indeksie siły nabywczej – mówi Misztalewski.
Zyskają na tym Tychy, zyska także Gemini Park. Rozbudowa, a także same kino pozwoli galerii na stworzenie nowoczesnej oferty rodzinnej rozrywki. Oprócz wspomnianego kina, składać będzie się ona także z obecnych i nowych restauracji oraz miejsc relaksu, nawiązujących do idei trzeciego miejsca. W planach jest także duża restauracja, która stanowiłaby zaplecze dla położonej niedaleko strefy ekonomicznej, a także bawialnia dla dzieci.
Źródło: Biuro Prasowe Gemini Park
Fakt powinno powstać kino w sylu imaxa. Obecne multikino ma tandetne nagłośnienie. Brakuje miejsc na premiery filmów.
Z jednej strony ekolodzy i gadka o ratowaniu planety a z drugiej strony wciąż rosnący konsumpcjonizm i coraz to większe centra handlowe, więc jak to jest w końcu?
Ze względów klimatycznych znacznie lepszym rozwiązaniem jest galeria handlowa która w jednym budynku mieści ilość sklepów i punktów usługowych jaka zajmowałaby obszar kilku ulic z niezależnymi budynkami. A małe budownictwo jest mocno energochłonne, znacznie bardziej niż jeden duży budynek, wymaga komunikacji między takimi małymi punktami, często samochodowej, a przejście między pomieszczeniami w galerii handlowej jest szybkie i nie wymaga dodatkowych nakładów energii. Dobrze zagospodarowana galeria nie emituje zbędnej energii tak jak lampy uliczne i witryny sklepowe. Łatwiej, taniej i bardziej eko jest dystrybuować materiały do galerii jednym pojazdem w ilościach hurtowych niż rozwozić je po sklepach w całym mieście.
Osobiście nie lubię centrów handlowych, lecz trzeba im przyznać, że są bardziej ekologiczne od zwykłych sklepów. Podobnie jak blokowiska są znacznie bardziej ekologiczne niż domy wolnostojące, przy założeniu tej samej technologii budowy.
Nie chodzi o ekologiczność powstającego obiektu ale o ciągły wzrost konsumpcji na wszystkie towary.
Pewnie vega i lgbt
Trzeźwo myślący, biały, heteroseksualny mężczyzna, jedzący mięso.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.