Dziś (20 stycznia) około godziny 17:15 doszło do zderzenia dwóch pojazdów na ul. Turyńskiej (DK 44) w rejonie fabryki FCA. W wyniku czołowego zderzenia ruch na rondzie został częściowo wstrzymany.
W zdarzeniu brały udział BMW i VW. Uczestnicy zdarzenia trafili pod opiekę ratowników medycznych przybyłych na miejsce. Na szczęście nie doznali oni poważniejszych obrażeń.
Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów jak i relacji uczestników, wynika, że kierowca BMW, jadąc ul. Turyńska w kierunku Bierunia, wjechał na rondo „pod prąd” (od lewej strony), doprowadzając do czołowego zderzenia z VW. Po około czterdziestu minutach uszkodzone pojazdy zostały usunięte z ronda i ruch został przywrócony. Policjanci KMP Tychy prowadzą dalsze postępowanie w sprawie tego zdarzenia.
Źródło: 112tychy.pl
kierowca bmw, wszystko jasne
To rondo jest bardzo lipne. Po ciemku i przy pustej drodze gdy ktoś tej drogi dobrze nie zna może jadąc w kierunku Bierunia łatwo przelecieć na wprost, tym samym jechać dalej już pod prąd. Jadąc w drugą stronę taki nierozeznany w drodze kierowca może z kolei nie zorientować się że właśnie przelatuje przez rondo i musi puścić auto nadjeżdżające z lewej. Może da to do myślenia służbą i dodatkowo wzbogacą oznakowanie, albo jakoś wyprofilują wjazdy/przesuną wyspę bo teraz jest tu duże ryzyko ludzkiej pomyłki. ps. Dobrze że to BMW a nie np. Skoda czy Ford. dzięki temu mogą się wyżyć miłośnicy januszowych sucharów.
Janusz biznesu się odezwał z BMW na raty. Totalny błąd kierowcy i tyle niezależnie jakim autem jechał.
A pokaż mi ciułaczu kto dziś kupuje nowe BMW za gotówkę. Wszystko w leasingu.
Daruj sobie te wycieczki osobiste nie o tym jest artykuł. Tylko o wykroczeniu i spowodowano wypadku przez kierowcę a ty zaczepiasz normalnych obywateli i posiadaczy innego auto niż bmw. Januszku
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.