Tyski sztab przebije 100 tys. zł

4
475

Najświeższa informacja, jaką otrzymaliśmy, podaje, że aktualna kwota zebranych datków podczas 28. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wynosi 97 tys. zł. Nie jest to ostateczna kwota, bowiem nie wszystkie puszki zostały podliczone. Ponadto w najbliższą sobotę (18 stycznia) odbędzie się coroczna impreza „Hokej z Gwiazdami”, z której dochód zostanie przeznaczony na WOŚP.

Jest to ogromny sukces, bowiem kwota względem ubiegłego roku wzrosła o 40 tys. złotych (wówczas uzbierano 60 tys. zł). To zasługa 190 wolontariuszy, którzy zbierali datki do puszek oraz całego tyskiego sztabu. Wielu z nich działało w zorganizowanych grupach osiągając kilkutysięczne wyniki. Najlepszym wynikiem była puszka grupy off-roadowej Piaskownica 4×4, której członkowie uzbierali ponad 5 tys. złotych.

4 KOMENTARZE

  1. Będzie na wykłady Zandberga i Biedronia na woodstocku, coś wpadnie do złotego melona, na koncie fundacji jest około 200 milionów z poprzednich lat, to pieniążki z tego finału jeszcze trochę zaprocentują i za rok Pan Jurek może się szarpnie i za 50% zebranych pieniędzy czyli jakieś 60 milionów kupi każdemu szpitalowi po jakiejś pierdółce z czerwonym serduszkiem i kabarecik będzie trwał dalej. W 2020 roku budżet rządowy przewiduje dla służby zdrowia 109 MILIARDÓW złotych, więc chyba każdy kto potrafi dodawać i odejmować szybko zrozumie, że Pan Jerzy nie ratuje życia Polaków, tylko robi biznes na empatii bogacącego się społeczeństwa narodu, który się rozwija, dodajmy do tego jeszcze fakt, że swoje miliony zarobi na kilkunastoletnich młodych dziewczynkach, które niejednokrotnie w deszczu i mrozie za darmo te pieniążki zbierają (swoją drogą to doskonały pomysł do gry na uczuciach obywateli, bo przecież każdy dorzuci te pare złotych żeby dziecko mogło odnieść pełną puszke i się w końcu ogrzać, a w dodatku te dzieci są czyste w swej idei i na prawdę myślą , że pomagają) w Warszawie ludzie ze sztabu WOŚP kazali tym biednym dzieciom żebrać pod bankomatami. Na zakończenie dodam, że za każdą złotówkę, którą Pan Jurek rzeczywiście wydaje na służbę zdrowia jako obywatel dziękuje i pochwalam. Tylko że spora część pieniędzy jest wydawana na lewicową propagandę i na życie rodziny Pana Jurka, bo choć oficjalnie zarząd fundacji WOŚP pracuje charytatywnie, to w praktyce „starszy specjalista ds. obsługi laptopa” pieniądze zarabia i to takie, że do następnego finału starczy a i odłożyć spokojnie się da. W tym roku w Tychach żadnych imprez wielkich chyba nie było, ale nie raz była scena, której nikt za darmo w sobote nie bedzie rozkładał i w niedziele zwijał, ani za darmo jej nie wypożyczy, do tego prąd, nagłośnienie, no i sami celebryci, którzy też za darmo tam nie są, za to płacą samorządy, czyli każdy, nawet jeśli do WOŚP się nie dorzuca, więc skoro finansuje w pewnym sensie to co robi Pan Jurek, to chciałbym, żeby uczciwie się rozliczał z moich pieniędzy i nie kłamał, że na tym nie zarabia. Dodam jeszcze tylko, niech ten Pan Jurek zarabia. Niech sobie weźmie milion złotych dla siebie i swojej rodziny, tylko się do tego oficjalnie przyzna, a Pan Jurek nie dość że dla siebie bierze wiele więcej, nie przyznaje się do tego i udaje że prowadzi działalność charytatywną, podczas gdy to zwykły biznes. Organizacja tej całej szopki jest nierentowna gdyby nie szantażowanie samorządów, które dla świętego spokoju dają Panu Jurkowi, żeby On potem o 20:00 w TVP 1 nie powiedział kilku milionom ludzi, że władza z miasta X czy Y to sknery i nie mają serca 😉

    • Jako przykład jak bezwzględny jest Pan Jurek w swoich działaniach niech będzie fakt, jaka afera się zrobiła, gdy państwowa spółka PKP nie chciała udostępnić Panu Jerzemu lokomotyw i wagonów, które miały zawieźć i odwieźć ludzi na festiwal muzyczny, który to ten Pan organizuje.

    • Po co to piszesz skoro Twoich pieniędzy w tych puszkach i tak nie ma. Oczywiście że zarabia, dlaczego miałby nie zarabiać. Caritas też zarabia, każda fundacja zarabia robiąc przy okazji coś dla kogoś i żadna fundacja nie dysponuje tym czym dysponuje rząd, więc porównywanie tego nie ma sensu. A to czy się z tego rozlicza czy nie rozlicza to jego sprawa i jego sumienie, nie chcesz, nie wrzucaj do puszki. Ciekawe czy jesteś taki do przodu w stosunku do redemptorysty z Torunia. Ten to dopiero lody kręci.
      Nauczcie się wreszcie że nie ma nic za darmo. To że rząd stworzył patologiczny system rozdając pieniądze na lewo i prawo (nawiązując do tych miliardów) pieniądze podatników nie znaczy że tak być powinno, bo z logicznego punktu widzenia i zresztą z każdego innego również, nie powinno. Jest to patologia przez duże P. Prosta zasada: nie pracujesz, nie jesz.

      • Jak obywatel miasta dokładam z podatków to tego festynu w moim mieście. Podobnie będąc klientem mBanku czy sieci Play. Wiec choć nie chce to się dorzucam wiec mam prawo wiedziec. Artykuł nie jest o patologii rządu czy ojcu Rydzyku wiec po co o tym mówisz ?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.