Ostrożnie z fajerwerkami

0
2453

Petardy, rakiety, wyrzutnie, wulkany, czy rzymskie ognie są piękne, ale  niebezpieczne. Trudno sobie wyobrazić Sylwestra bez kolorowych fajerwerków i petard. To wyjątkowy dzień w roku, w którym z hukiem i rozbłyskami żegnamy to, co minione i witamy czas, który nadchodzi.

I właśnie tego dnia warto pamiętać o tym, że podczas odpalania petard, rakiet, wyrzutni, wulkanów, czy rzymskich ogni mamy do czynienia z materiałem łatwopalnym i wybuchowym. A z tym nie ma żartów.

W ostatnich latach nie brakowało mniej lub bardziej poważnych zdarzeń, związanych z odpalaniem petard i fajerwerków, a do najpoważniejszych należał pożar balkonu, a potem mieszkania na 9. piętrze w bloku przy ul.  Wyszyńskiego. Jedna petarda wstrzelona na balkon zabrała rodzinie mieszkanie i cały dorobek życia. Na szczęście nikt nie ucierpiał, bo lokatorzy wyjechali, a szybka interwencja tyskich strażaków nie pozwoliła na rozprzestrzenienie się ognia.

Co roku policja prowadzi kontrole stoisk i sklepów, w których sprzedawane są fajerwerki. Sprawdzana jest głównie legalność środków pirotechnicznych oraz pełnoletniość osób kupujących. Zgodnie bowiem z obowiązującymi przepisami, istnieje całkowity zakaz ich sprzedaży dzieciom i młodzieży do lat 18, a ci sprzedawcy, którzy naruszą ten zakaz, muszą liczyć się z karą nawet do 2 lat więzienia.

– Fajerwerki należy kupować jedynie w sprawdzonych miejscach, by mieć pewność, że były właściwie przechowywane i nie są uszkodzone – powiedział bryg. Szczepan Komorowski, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach. – Nie kupujmy sztucznych ogni niewiadomego pochodzenia, bez polskich oznaczeń i instrukcji obsługi. Zakupione petardy powinny mieć polski atest. Ważne jest, by przed użyciem zapoznać się z instrukcją obsługi. Z kolei odpalając fajerki trzeba przestrzegać kilku ważnych zasad. Nie należy odpalać ich w rękach, bo to jest przyczyną wielu poważnych urazów rąk. Jeżeli w instrukcji jest napisane: „nie trzymać w ręku”, to nie należy tego robić nawet, jeśli ktoś mówił, że nic mu się nie stało. Fajerwerki należy wypuszczać w otwartej przestrzeni, nie np. w pomieszczeniach, bo można oparzyć nie tylko siebie i innych, ale także uszkodzić wzrok i słuch lub doprowadzić do pożaru. Nie  powinno się odpalać fajerwerków przy blokach, z balkonów, okien, w pobliżu drzew. Z kolei po ich odpaleniu odsuwamy się na wskazaną w instrukcji odległość. Absolutnie nie należy wrzucać petard i fajerwerków w miejsca, gdzie mogą znajdować się ludzie lub rzeczy łatwopalne. Ważne jest także, by nie podchodzić do fajerwerków, które nie odpaliły i nie podnosić ich.

Strażacy i policjanci apelują także, by nie pozwalać odpalać fajerwerków dzieciom, które zawsze bardzo są nimi zainteresowane.

– Nawet jeśli dzieci bardzo proszą nie powinniśmy się na to zgadzać – dodaje rzecznik tyskiej komendy. – Powinny znajdować się z dala od miejsca odpalania. Na pociechę można dać dziecku dużo bezpieczniejsze zimne ognie, ale i w tym przypadku powinno się bawić pod nadzorem osoby dorosłej.

Przy odpalaniu fajerwerków należy także pamiętać, że huk petard niepokoi zwierzęta, szczególnie psy.

Jeśli chodzi o możliwość stosowania sankcji, to fajerwerki w kodeksie wykroczeń określane są mianem materiałów „pożarowo niebezpiecznych”. Osoby, które postępują niewłaściwie z fajerwerkami, np. odpalają je w pobliżu budynków, narażają innych lub przyczyniają się do niebezpieczeństwa powstania pożaru, muszą liczyć się z mandatami lub innymi konsekwencjami prawnymi.

Zadbajmy wspólnie o to, aby koniec starego i początek nowego roku był dla nas i dla innych spędzonym bezpiecznie czasem radości.