W miniony weekend na tyskich drogach doszło do dwóch zdarzeń z udziałem samochodów osobowych. Na szczęście, żaden z uczestników nie ucierpiał.
W sobotę, 7 września około godziny 13:30 na skrzyżowaniu ulic Budowlanych – Begonii – Bocheńskiego doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych: mercedesa oraz renault. Zablokowany został prawoskręt z ulicy Begonii w Budowlanych. Na miejscu zjawił się patrol policji. Kierowcy obu pojazdów twierdzili zgodnie, że wjechali na skrzyżowanie mając zielone światło (renault jechał ulicą Budowlanych w kierunku al. Bielskiej, a kierowca mercedesa poruszał się ul. Bocheńskiego w kierunku ul. Begonii). Obaj kierowcy byli trzeźwi, ale w trakcie wykonywania czynności okazało się, że kierowca mercedesa nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz czeka go sprawa w sądzie. O tym, kto był winny kolizji, również zadecyduje sąd, gdyż żaden z kierowców do winy się nie przyznał.
Natomiast w sobotę, 8 września w zupełnie innych okolicznościach – nie na ruchliwym skrzyżowaniu w centrum miasta lecz na leśnym odcinku ulicy Bieruńskiej – kierowca osobowej skody zjechał z drogi i uderzył w drzewa. Samochód zatrzymał się na boku. Policjantom, którzy zjawili się na miejscu, kierowca wyjaśnił, że widząc jadący z naprzeciwka samochód chciał zjechać maksymalnie do krawędzi jezdni, gdzie „złapał” pobocze i w efekcie stracił panowanie nad pojazdem. Mężczyzna na szczęście wyszedł ze zdarzenia bez szwanku.
W miejscu zdarzenia wprowadzony został ruch wahadłowy. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, postawili samochód na koła oraz odłączyli akumulator. Rozbity pojazd został odholowany, a kierowca – ukarany mandatem.
Źródło: 112Tychy.pl
Na youtube jest film gościa, który jechał za Mercedesem, widać dokładnie na nim, że koleś Mesia wjechał na czerwonym.
bo myslał że szczałka zielona na wprost
nie patrzył na światło – tylko ruszył bo ten z przodu pojechał
🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.