Kilkaset osób zebrało się pod pomnikiem Walki i Pracy, by wyrazić swoje poparcie dla strajku nauczycieli, którzy od 8 kwietnia prowadzą bezterminowy strajk. „Protesty z wykrzyknikiem” organizowane są jako oddolna, apolityczna inicjatywa obywatelska.
W Tychach protest przyjął formę happeningu, podczas którego nauczyciele przedstawili swoje bolączki oraz pomysły na naprawę systemu edukacji. W tych pierwszych znalazły się niskie płace oraz przesadnie rozbudowana biurokracja, zaś w tych drugich większa swoboda programowa.
Szerzej temat potraktujemy w jednym z najbliższych numerów „Twoich Tychów”.
A materiał jak nie był przerabiany w szkołach tak dalej nie jest. I koniec końców – uczeń – będzie musiał pójść na korki, żeby sobie tą bumelkę nauczycieli załatać i pominięty program nadrobić. A rodzic zapłaci.
Chyba, że strajkujący zrezygnują z wakacji i w tym czasie będą nauczać?
Ze względu na egzaminy i tak nie ma zajęć w szkołach – strajk teraz właściwie nie wpływa na naukę.
Haha, co za bzdury. Egzaminy były w gimnazjum, gdzie obecnie jest tylko jedna klasa – ta która te egzaminy pisała. W liceum nie ma egzaminów
Witam. Proszę spojrzeć głębiej w problem widząc nie tylko to pierwsze dno w butelce ale to co jest dalej. Dzieci chodziły do szkoły i chodziły na korki. Nie daltego, że były starjki. Ale dlatego, że albo poziom jest tak niski albo uczeń się nie uczył??
Co po egzaminach i nauczaniu przy tym co jest aktualnie. Jaki będzie poziom nauczania naszych dzieci w przyszłości. Jeżeli przejmuje się Pan egzaminanmi lub nauczaniem w tym momencie to myślę, że nie ma to i nie będzie miało większego znaczenia dla Pana czy będą starjki czy też nie. W takiej sytuacji nie co bić piany tylko spróbować się wczuć w sytuację nauczycieli.
Uważam, że jeżeli ktoś nie pracował w danym zawodzie to nie powinien się o nim wypowiadać.
Proste przysłowie: „Syty głodnemu nie uwierzy”
Jak to nie ma znaczenia? 8 dni bez zajęć – gdy II semestr ma wszystkich dni nauki 97 oznacza, że JUŻ ponad 8% czasu nauki zostało opuszczonych. Jak rozumiem wypowiedź – strajkujący nauczyciele nie planują zorganizowania zajęć w wakacje…
Proszę też zauważyć, że ZWYKLE – na korepetycje nie chodzą wszyscy uczniowie. Tak więc w tym przypadku – Ci uczniowe, których na korepetycje nie stać, zostają bez wsparcia pedagogicznego…
A na koniec najlepsze: skąd takie strajki? Ano dlatego, że rząd daje 16% podwyżki… zamiast 30%. Jednym słowem tragedia… Trzeba przez to blokować egzaminy, wstrzymać pracę i grozić, że nie będzie matur.
paragony za korepetycje !!!
kasy fiskalne w kosciele
tylko skończy sie na tym ze księciunio do obecnej ceny doliczy 19% podatku i 23% vatu. no bo sobie przecież nie odejmie.
Korepetycji nie potrzeba – Panie Mieczysławie proszę pilnować swoich dzieci, żeby uczyły się na bieżąco i nie będą potrzebowały korepytycji.
Pozdrawiam.
Jakie to proste -religię przenieść do kościoła i już jest jest kasa dla nauczycieli.
A swoją drogą za naszych czasów to łamistrajków się załatwiało w 3 minuty
Załatwiało się w 3 minuty? Za okupacji?
dzięki tym „łamistrajkom” uczniowie mogli zdać egzamin, do jakiego uczyli się przez 3 lata.. ten strajk to hańba dla nauczycieli jacy w tym czasie strajkowali.
Ten strajk to nic innego jak propaganda polityczna obecnej opozycji czyli PO, PSL, SLD i reszty lewactwa, którzy nie wiedzą już co wymyślić, ponieważ każdy normalny i uczciwie pracujący Polak wie, że obecnie za rządów PIS żyje się wszystkim zdecydowanie lepiej.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.