1.238 uczniów przystąpiło do egzaminu ośmioklasisty. Strajk trwa, co z maturami?

3
444

Dzisiaj, w 8. dniu strajku w oświacie, 1.138 uczniów klas ósmych szkół podstawowych przystąpiło do egzaminu. Wszystko przebiegło bez problemów, podobnie jak przed tygodniem z egzaminami gimnazjalistów.

Na kolejny tydzień władze miasta, szkoły, różne instytucje i organizacje, przygotowały bogatą ofertę zajęć dla uczniów, podobną do tej sprzed tygodnia. W szkołach strajkowało dziś 791 nauczycieli, w przedszkolach – 154, „gotowość do pracy” wyraziło 249 nauczycieli, w przedszkolach – 24. Dzisiaj od strajku odstąpili pracownicy Przedszkola nr 11, o czym rodziców poinformowało Miejskie Centrum Oświaty.

A jak sytuacja wygląda w szkołach ponadgimnazjalnych, gdzie powinny się rozpocząć organizacyjne przygotowania do matur? – Lekcji nie ma, organizujemy zajęcia opiekuńczo-wychowawcze, ale młodzież nie jest nimi zainteresowana – mówi Joanna Wojtynek, dyrektor I LO im. Kruczkowskiego. – Jeśli chodzi o maturzystów, na dziś nie mamy wystawionych ocen z większości przedmiotów, a zatem pierwszy termin już nie został dotrzymany. Konferencja klasyfikacyjna powinna odbyć we wtorek, 16.04. Jednak konferencję można zwołać w każdej chwili. Myślę, że nawet jeśli miałoby się to odbyć z naruszeniem procedury, czyli po terminie, ma to mniejsze znaczenie, niż niesklasyfikowanie uczniów w ogóle. Bo trudno mówić o przystąpieniu do matury kogoś, kto formalnie nie ukończył szkoły. Musi mieć wystawione oceny, musi zostać przyjęta uchwała rady pedagogicznej i uczeń powinien dostać świadectwo. Sytuacja jest absolutnie bez precedensu, do tej pory nie mieliśmy z czymś takim do czynienia – dodaje.

– Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych zwróciły się do premiera o zorganizowanie jak najszybciej spotkania z udziałem mediatora – mówi Gabriela Stańczyk, przewodnicząca tyskiego ZNP. – Natomiast premier zaprosił związki, ale także rodziców i inne instytucje do „okrągłego stołu” po świętach. My jednak chcemy to przyspieszyć, odpowiedzi jednak nie mamy. Strajk jest kontynuowany. Trwają egzaminy po ósmej klasie, zbliżają się matury. My nie dzielimy strajku według nauczycieli pracujących na różnych etapach edukacji. To jest strajk wszystkich nauczycieli i pracowników. Wszyscy nauczyciele są solidarni, wzajemnie się wspierają i choć nie ukrywam, że jest coraz trudniej, trzymamy się.

3 KOMENTARZE

  1. komuna wiecznie zywa. Smutne ze wmanewrowali w to nauczycieli… nie wiem kto uczyl tych matolkow w ZNP technik negocjacyjnych, ale od razu ida na zwarcie (zagrozenie egzaminow, niedopuszczenie do matur). Dlaczego? Bo rzad daje 15% podwyzki zamiast 30%? Brak slow. To tak jakbym negocjujac warunki umowy/kontraktu straszyl ze bede dzialal na szkode klienta/zastraszal innych pracownikow… i jeszcze caly ten placz, ze jak strajkuja to im za to nie zaplaca (!). No ale wiadomo – ZNP zakorzeniony mentalnie w PZPR, zreszta tak samo jak stara kadra nauczycielska. Nie rozumieja wolnego rynku i tego ze w kapitalizmie mozna “glosowac nogami” i zmienic prace gdy jest “TAK FATALNIE”

  2. NIe ma bardziej zakorzenionej w komunie partii niż pis i pan kaczyński. Cała reforma oświatyto to jeden wielki powróty do komuny. Wiadomo dlaczego nie chcą dać nauczycielom podwzyżki, choć rozdają pieniądze na prawo i lewo. Bo nauczycieli jest po prostu za mało. Dają emerytom, rodzicom, bo ich sa miliony. Pis jest po prostu wyrachowany, a nauczycieli oszukuje. Taki z ciebie biznesmen, jak z koziej…Jak będzie przez kilka lat dawał jednym pracownikom podwyżki, a drugim nie to cię w końcuwywiozą na taczkach.

    • Rewaloryzacja(jako jedyni w budzetowce) w 2017, 5% podwyzki w 2018, i w tym roku juz dane kolejne 5%. Taka jest prawda o podwyzkach w szkole. Na stole propozycja kolejnych 9% (czyli 15% podwyzki rok do roku) ale lepiej krzyczec ze rzad nic nie daje. Nie popieram PiS, ale mowienie ze nic nie dal nauczycielom to klamstwo

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.