Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie z liderem IV ligi, piłkarze rezerw GKS Tychy nie zwalniają tempa. W minioną sobotę tyszanie pokonali u siebie Polonię Łaziska Górne 1:0.
Choć nie wiadomo jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby w 6 min. goście z Łazisk wykorzystali szansę, którą sprokurował Łukasz Bogusławski zagrywając piłkę ręką w polu karnym. Arbiter podyktował rzut karny dla Polonii, ale między słupkami stał Marek Igaz – specjalista od bronienia „jedenastek”. Słowacki golkiper GKS po raz kolejny stanął na wysokości zadania i uchronił swój zespół przed utratą gola.
Rezultat spotkania ustalony został w 26 min., kiedy Paweł Szołtys idealnie obsłużył podaniem Artura Siemaszko. Tyski napastnik oszukał obrońców Polonii i znalazłszy się oko w oko z bramkarzem, płaskim strzałem w długi róg zdobył gola.
Więcej bramek już nie padło, choć goście mocno przycisnęli w ostatnim kwadransie meczu i stworzyli sobie co najmniej kilka znakomitych okazji do wyrównania.
GKS II Tychy – Polonia Łaziska 1:0 (1:0). Gol: Siemaszko (26′)
GKS II: Igaz – Połap, Kopczyk, Bogusławski (46′ Blach), Szołtys – Laskoś, K. Piątek, Szumilas, Bojarski, Wróblewski – Siemaszko.
Foto; Tomasz Gonsior