Wreszcie zwycięstwo!

0
380

Od 1 września czekali kibice GKS Tychy na zwycięstwo I-ligowych piłkarzy. W późny i mglisty piątkowy wieczór tyszanie zakończyli serię dziewięciu remisów i porażek i wreszcie pokonali Odrę Opole 4:2 (1:0).

Wynik spotkania otworzył w 20 min. Łukasz Grzeszczyk, który dopadł na 12. metrze odbitą piłkę i silnym płaskim strzałem pokonał Szromnika. Opolanie jeszcze w I połowie mieli kilka szans na wyrównanie, ale z dużym szczęściem bronił Konrad Jałocha lub skutecznie interweniowali obrońcy.

Niedługo po zmianie stron, między 51 a 54 min. piłkarze i kibice „Trójkolorowych” przeżyli prawdziwy koszmar. Najpierw po dośrodkowaniu z rogu Skrzypczak w zamieszaniu podbramkowym wyrównał, a 180 sekund później przy wybijaniu piłki z linii bramkowej nieszczęśliwie futbolówka odbiła się od Abramowicza i wpadła do tyskiej siatki po raz drugi.

Po objęciu przez Odrę prowadzenia, kibice zgromadzeni na „młynie” zaczęli głośno skandować „Zejdźcie z boiska!”. Podopieczni trenera Tarasiewicza nie posłuchali ich jednak i starali się odrobić straty. Udało się to w 68 min., kiedy Hubert Adamczyk z bliska wyrównał na 2:2.

Ostatnie dziesięć minut to był czas… Jakuba Vojtuśa. Późno, bo dopiero w 18. kolejce napastnik GKS odblokował się i w 81 min. zdobył pierwszego w sezonie gola, a cztery minuty później powtórzył to osiągnięcie i ustalił rezultat spotkania na 4:2 dla tyszan.

GKS Tychy – Odra Opole 4:2 (1:0). Gole: Grzeszczyk (20′), Adamczyk (68′) Vojtuś (81′ i 85′) oraz Skrzypczak (51′) i Abramowicz (54′ samob.).

GKS Tychy: Jałocha – Abramowicz, Tanżyna, Biernat, Grzybek – Monterde (87′ Bogusławski), Daniel (79′ Steblecki), Grzeszczyk, J. Piątek, Adamczyk – Vojtuś. Żółta kartka: Tanżyna.