Kto dewastuje skwer na Dębowej?

11
2050

Niespełna dwa tygodnie temu, 29 października został oddany mieszkańcom pierwszy w Tychach tzw. park kieszonkowy (pocket park) przy ul. Dębowej. Idea parków kieszonkowych polega na zagospodarowaniu niewielkich skwerów osiedlowych i stworzenie tam miejsc rekreacji i spotkań mieszkańców.

Jak się dowiedzieliśmy, park kieszonkowy na skwerze przy ul. Dębowej został bardzo pozytywnie przyjęty przez mieszkańców okolicznych bloków. Co z tego, skoro już w dniu odbioru nieznani wandale połamali dwie deski kompozytowe w jednym z tarasów, a w tym tygodniu dewastacja skweru się pogłębiła. – Po otrzymaniu sygnałów od mieszkańców pojechałam na skwer przy Dębowej i ręce mi opadły – mówi Justyna Gałuszka, pełniąca funkcję Miejskiego Architekta Krajobrazu. – Oprócz zdewastowanych, połamanych desek na tarasach, uszkodzona została także jedna z lamp najazdowych, oświetlających taras i pergole. Wykonawca obiektu, który na naszą prośbę wymienił lampę, stwierdził, że uszkodzić ją jest bardzo trudno i sprawca musiał użyć do tego metalowego pręta, gdyż te lampy najazdowe są urządzeniami bardzo trwałymi – dodaje Justyna Gałuszka.

Z rozmów z mieszkańcami wynika, że podobno młodzi ludzie, często nastoletni, upodobali sobie park kieszonkowy do urządzania tam libacji itp. imprez. Strach pomyśleć co się tam będzie działo, gdy – zgodnie z planem zagospodarowania tego miejsca – zainstalowane tam zostaną nowe ławki i kosze na śmieci, co ma nastąpić jeszcze w listopadzie.

Apelujemy do okolicznych mieszkańców, by zgłaszali tego typu zdarzenia Straży Miejskiej i policji, bo tylko w ten sposób możemy zatroszczyć się o wspólne dobro, wcale nie kieszonkowych rozmiarów. Wszak budowa skweru przy Dębowej kosztowała budżet miasta ponad pół miliona (570.000) złotych.

11 KOMENTARZE

  1. NO PRZECIEŻ WIADOMO BYŁO OD DAWNA ŻE MENELE NIE PRZEGAPIĄ TAKIEJ ”GRATKI”,POLICJANCI KTÓRZY JEŻDŻĄ OD CZASU DO CZASU UDAJĄ ŻE ICH NIE WIDZĄ,ŻE CHOWAJĄ SIĘ ONI ZA ŁAWKĄ PRZY ULICY .WIECZOREM I W NOCY HUŚTAWKI,LEŻAKI SĄ OBLEGANE PRZEZ PIJAKÓW, MIASTO ZROBIŁO IM DARMOWĄ MELINĘ!! GDZIE MOŻNA USIĄŚĆ,POSTAWIĆ COŚ NA STOLIKU I SIĘ POŁOŻYĆ
    ( NA HAMAKU ALBO NA LEŻAKU), JESZCZE NIECH IM DMUCHAWY PRZYNIOSĄ BO SIĘ ROBI ZIMNO!!!!!

  2. no cóż, zamiast zrobić całe dwie glowne alejki zrobiono pół jednej, bo kasy brakło , a gdyby menelom nie robić noclegowni pod chmurka to starczyloby na cały ciąg alejek i byłby cały skwer odnowiony- komu te drogie bajery byly potrzebne- na pewno nie tlumom codziennie przemierzajacym skwer przy Dębowej ..

  3. Nie apelujcie do mieszkańców a do jaśniepanów dzielnicowych którzy jak ognia unikają od lat pijących na alejce meneli pomimo wielu zgłoszeń. Ale cóż z menela mandatu ściągnąć się nie da lepiej iść kawałek dalej i ukarać starszą kobiecinę która popełnia straszne czyny sprzedaje czosnek

  4. Niestety ale typowa deska kompozytowa wsparta na legarach na pewno nie jest wandaloodporna. Wystarczy że idiota wyczuje że się pod nim ugina i już ma w swojej makówce koncepcję co z tym dalej zrobić…

  5. Pełno meneli aż wstyd , na ul. Dębowej .

    A w Parku Kaczyńskich nie dość ze menele śmiecą brudzą, to do dostawy do baru”” META „” rozjeżdżają nowo ułożone alejki ,niszcząc inwestycje dla nas ,za nasze pieniądze !!!!!!!!!!!!!

    • Po pierwsze nie tylko.menele przykladaja swoja cegielke ale mlodziez ostatnio tam.pil urzadzili sobie w parku libacje wiec co tu duzo mowic

  6. Odkąd pamiętam to miejsce to jest siedliskiem wszelkiej maści menelstwa, wieczorem strach przejść, czego wy się spodziewaliście…

  7. Menele menelami, lecz uprzykrzanie im życia to ZADANIE POLICJI, która – niestety, wypełnia go z marnym skutkiem ! Skoro jednak menelstwo i wandalizm w Tychach to stale realne zjawisko więc wreszcie projektanci dbający o estetykę n/miasta powinni zmienić sposób myślenia i większą wagę przykładać do instalowania bardziej wandalo- odpornych sprzętów i urządzeń . Nie powinno się kierować wyłącznie jak najniższą ich ceną bo tej zazwyczaj towarzyszy marna jakość. Często brakuje im też zwykłej wyobraźni….,A koszty jej braku są widoczne po krótkim czasie od zainstalowania (patrz np. nowy park bł. Karoliny).

  8. Takie deseczki oparte na legarach i wiszące w powietrzu to powinien sobie wykonać projektant w swoim ogródku. Jak zobaczyłem te zdjęcia z parku to mi przypomina Paprocany gdzie deski leżą na listwach w piasku, a na nich położone i uginające się pod nogami deski spacerowe. Według mnie jest to łatwizna i niechlujstwo.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.