W 9. kolejce I ligi GKS Tychy przegrał w Bytowie 1:4. Jedyna bramkę dla tyskiej drużyny zdobył Mateusz Grzybek.
Tyszanie są kolejną ofiarą bardzo dobrze spisującej się w tym sezonie drużyny Bytovii. Zespół, który miał się wycofać z rozgrywek, jest obecnie wiceliderem.
Początek meczu należał do gospodarzy, którzy dwukrotnie znaleźli się w sytuacji sam na sam z tyskim bramkarzem. Za drugim razem udało im się wykorzystać okazję i od 30 minuty prowadzili 1:0. Do przerwy gole już nie padły, a drugą połowę lepiej rozpoczął GKS, uzyskując w pierwszych minutach przewagę. Ten okres gry zakończył się celnym uderzeniem Mateusza Grzybka, który wyrównał stan meczu. Bytovia odpowiedziała jednak w 61 min. i po raz drugi objęła prowadzenie.
Tyszanie kończyli mecz w dziesiątkę, gdyż w 81 min. drugą żółtą kartkę otrzymał Keon Daniel. Rywale wykorzystali przewagę i w 85 i 90 min. zadali nokautujące ciosy…
Bytovia Bytów – GKS Tychy 1:4 (0:1). Bramki: 30. Jaroch, 61. Burkhardt, 85. Letniowski, 90. Procyszyn oraz 54. Grzybek.
GKS Tychy: Jałocha – Biernat, Kowalczyk, Tanżyna, Abramowicz – Grzybek, Daniel, Steblecki (46′ Monterde), Grzeszczyk, Piątek (41′ Adamczyk) – Vojtuš.
