Siedem goli i pogrom

0
62

Następnego dnia po wyjazdowej porażce pierwszej drużyny GKS Tychy, w sobotnie przedpołudnie swój mecz rozegrała IV-ligowa drużyna rezerw tyskiego klubu. W swoim ósmym spotkaniu podopieczni trenera Tomasza Wolaka odnieśli drugie zwycięstwo, gromiąc zespół Drzewiarza Jasienica 7:2 (3:2).
Drużyna GKS II Tychy zagrała w tym spotkaniu w składzie wzmocnionym piłkarzami pierwszego zespołu. Na boisku w Paprocanach pojawili się m.in.: Mańka, Szywacz, Szumilas,Wróblewski, Rogalski i Fidziukiewicz. I właśnie ten ostatni otworzył w 6 min. wynik strzałem w długi róg z prawej strony pola karnego. W 12 min. było już 2:0 dla miejscowych, a autorem gola był Maciej Mańka. Dwa momenty nieuwagi wystarczyły jednak, by goście z Jasienicy wyrównali po golach Kozielskiego w 23 min. i Fizka w 30 min. Ostatnie słowo przed przerwą należało jednak do drużyny GKS, a konkretnie do jej kapitana Łukasza Kopczyka, który w 41 min. głową odzyskał prowadzenie dla swojego zespołu.
Po zmianie stron gole zdobywali już tylko tyszanie. W 51 min. na 4:2 podwyższył Dawid Rogalski, pięć minut później zaskakującego gola samobójczego zdobył Rusek, a w 65 min. na 6:2 trafił Wojciech Szumilas. Kiedy doliczony czas gry dobiegał końca, w ostatniej akcji meczu Nikolas Wróblewski dobił zespół Drzewiarza i ustalił rezultat na 7:2 dla GKS II Tychy.
Na zdjęciu: zdobywca drugiego gola dla zespołu GKS II Tychy, Maciej Mańka.