Wybory 2014: Tyska talia samorządowa

0
241

Oddając głos na kandydata na urząd prezydenta, najczęściej kierujemy się tym, co do tej pory zrobił. Oceniamy jego drogę zawodową, społeczną, polityczną. Ważne jest też, jaka grupa polityczna popiera kandydata. W Tychach mamy czterech kandydatów na fotel włodarza miasta. Każdego z nich kto popiera. Zdaniem niektórych politologów, ze względu na liczbę kandydatów, szansa na zwycięstwo jest znikoma. To będzie raczej zbieranie kapitału politycznego na przyszłość. Jaka będzie rzeczywistość, przekonamy się już niebawem.
Włodzimierz Kwiatek, przewodniczący Rady Miejsko – Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Tychach, jest popierany przez swoją partię. Trudno powiedzieć, ilu zwolenników ma w Tychach SLD, ale biorąc pod uwagę, że żaden z dotychczasowych działaczy tej partii nie odniósł znaczącego zwycięstwa, ocena politologów wydaje się tu słuszna.
Grzegorz Kołodzieczyk, radny, jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Jego kandydatura została zaakceptowana przez władze krajowe partii, czyli Jarosława Kaczyńskiego. Pomoc w czasie kampanii obiecał mu europoseł Bolesław Piecha, który ma w listopadzie spotkać się z mieszkańcami Tychów. Także i w tym przypadku trudno powiedzieć, jak PiS jest w Tychach oceniane, ilu ma zwolenników. Biorąc pod uwagę poprzednie wybory, w których Grzegorz Kołodziejczyk zajął trzecie miejsce, wydaje się, że i podczas tych wyborów będzie poważnym przeciwnikiem. W jego przypadku wyborcy bardziej chyba będą brali pod uwagę jego pracę jako radnego, działacza sportowego, aniżeli członka PiS.
Jakub Chełstowski to kandydat Stowarzyszenia Tychy Naszą Małą Ojczyzną i Ruchu Autonomii Śląska. Stowarzyszenie przeżywało w tym roku perturbacje personalne. Barbara Konieczna, przewodnicząca Stowarzyszenia, najbardziej rozpoznawalna twarz, postanowiła odejść. Jako powód podała niemożność pogodzenia się ze stylem pracy, zachowania i poglądami politycznymi radnego Jakuba Chełstowskiego. Kandydata na urząd Prezydenta Miasta Tychy popiera tyski RAŚ. – Naszym kandydatem, i to już prawie od roku, jest Jakub Chełstowski. Został wybrany przez aklamację, jednogłośnie – oświadcza Jerzy Szymonek, przewodniczący tyskiego koła Ruchu Autonomii Śląska. RAŚ tyski ma też swoich kandydatów na radnych.
Paradoksem wydaje się fakt, że nie wszystkie osoby startujące z list RAŚ, popierają tę kandydaturę. Izabela Dyrda, kandydatka RAŚ do Sejmiku Śląskiego, popiera na stanowisko prezydenta Tychów Andrzeja Dziubę. – Nie jestem członkiem RAŚ, startuję tylko z ich listy. Kandydowanie do Sejmiku zaproponował mi Jerzy Gorzelik. Doceniam to, co zrobił do tej pory Andrzej Dziuba, i chcę aby dalej był naszym prezydentem – mówi Izabela Dyrda.
Andrzeja Dziubę podczas tych wyborów popiera Komitet Honorowy, czyli prof. Marek S. Szczepański, Marek Moś i Mariusz Czerkawski – osoby znane i cenione w Tychach, a także Stowarzyszenie Inicjatywa Tyska. To grupa osób, która kilka lat temu postanowiła założyć stowarzyszenie, celem którego jest praca społeczna na rzecz miasta. – Wystarczy rozejrzeć się w koło, ile w Tychach w ostatnich latach się zmieniło – mówi Piotr Dulski, przewodniczący Inicjatywy Tyskiej.
Kandydaturę Andrzeja Dziuby popiera też lokalna Platforma Obywatelska. – Platforma Obywatelska postanowiła nie wystawiać podczas tych wyborów swojego kandydata na stanowisko prezydenta. Popieramy Andrzeja Dziubę, a Komitet Wyborczy Wyborców Andrzeja Dziuby popiera kandydaturę Michała Gramatyki na radnego Sejmiku Śląskiego. Warto bowiem, by Tychy miały swojego radnego w Sejmiku. To układ polityczny, ale oparty na zdrowych zasadach racjonalnego myślenia – twierdzi Miłosz Stec, przewodniczący tyskiego PO.
Tekst: Jan Mazurkiewicz