Mowa o tzw. parku kieszonkowym, czyli obiekcie powstałym w 2018 r., który zasłynął głównie z faktu, iż jest bardzo często dewastowany. Urzędnicy postanowili wandalom nieco utrudnić życie.
Ostatnia dewastacja miejsce miała zaledwie w lipcu. Zniszczono wtedy hamaki, powyrywano deski, a nawet uszkodzono instalację elektryczną. Przyszedł jednak czas na zmiany, bowiem Tyski Zakład Usług Komunalnych zapowiedział gruntowną przebudowę całego obiektu.
W miejsce płyt kompozytowych wykonana zostanie podbudowa, a na niej ułożone zostaną betonowe płyty w kolorze piaskowym. Z racji wymiany podłoża wymagane będzie odkręcenie i ponowne przykręcenie wszystkich leżaków, stolików a nawet oświetlenia. Sama inwestycja pierwotnie kosztowała 570 tys. zł. Jej przebudowa kosztować będzie kolejne 45 tys. Jak informuje rzecznik urzędu miasta, tak szeroko zakrojony zakres prac remontowych wynika ze skali zniszczeń jakie skwer poniósł w ciągu swojego istnienia.
beton i stalowe ruły !
monitoring całodobowy i natychmiastowa interwencja byłaby tańsze
Drut kolczasty i ćwieki
Jak im przeszkadza, asfalt/kostka i parking gotowy.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.