Bramownica nie powstrzymała tego kierowcy

0
347

Bramownice zamontowane w pierwszej połowie sierpnia na ul. Glinczańskiej miały powstrzymywać nierozważnych kierowców pojazdów o wysokości przekraczającej 2,4 m. przed próbami przejazdu pod wiaduktem kolejowym. Dość często takie próby kończyły się zaklinowaniem samochodu pod wiaduktem i jego uszkodzeniem. No i oczywiście sporymi utrudnieniami dla innych kierowców.
Zawieszone na łańcuchach ruchome elementy bramownicy miały w porę ostrzegać: jeżeli samochód zahaczył o ten element, na pewno nie zmieści się pod wiaduktem. Dość szybko jednak znalazł się kierowca, który w ostrzeżenie nie uwierzył…
31 sierpnia około godziny 6.50 kierowca samochodu dostawczego marki Mercedes Benz nie zastosował się do znaku (ograniczenie wysokości pojazdu do 2,4 m) i uderzył w bramownicę. To nie powstrzymało go przed dalszą jazdą i uderzył także w wiadukt. Po kilku minutach na miejscu był już patrol prewencji tyskiej policji. Zanim jednak funkcjonariusze dotarli na miejsce, kierowca dostawczaka próbował wycofać swój pojazd i… uszkodził bramownicę, którą w konsekwencji trzeba było zdemontować.
Pas w kierunku ulicy Stoczniowców 70 został zablokowany. Ruch odbywał się wahadłowo. Ze względu na uszkodzenia bramownicy na miejsce wezwani zostali strażacy, którzy wycięli metalową konstrukcję. Na miejsce został wezwany też patrol drogówki, który rozliczył w odpowiedni sposób kierowcę za jego nieuwagę.
Foto: 112tychy.pl