Aleksandra Drozd przez 19 lat pracowała w Miejskiej Galerii Sztuki “Obok”, współtworząc jej atmosferę i prestiż. Prowadzony przez nią cykl warsztatów plastycznych dla dorosłych był pierwszą tego rodzaju propozycją w mieście. W galerii zostawiła swoje serce i chociaż od 1 stycznia przechodzi na emeryturę, zapewnia, że nadal będzie tu często bywać. Chociaż już w nowej dla niej roli – gościa.
4 listopada minęło 19 lat mojej pracy w galerii “Obok” – mówi Aleksandra Drozd. Zamierzałam popracować do 20 lat i odejść na emeryturę za rok, ale na skutek zmian organizacyjnych w Teatrze Małym przyspieszono mi ten termin.
Z wykształcenia jest plastykiem i chociaż własnej twórczości nigdy w galerii nie prezentowała, nie żałuje, że poświeciła się tej pracy. – Galeria dawała mi bardzo dużo satysfakcji – mówi. – Myślę, że żeby tutaj pracować to trzeba być pasjonatem. To jest praca od 10 do 18, od wtorku do soboty. Dla niektórych byłoby to trudne, ale dla mnie to było idealne rozwiązanie. Zresztą, jeżeli się robi coś co się kocha, to nie ma żadnych trudności. Dla mnie to nie jest miejsce, gdzie się nie tylko pracuje, ale gdzie się oddycha i żyje sztuką.
Zawdzięczam tę pracę głównie pani Elżbiecie Kuraj, pierwszej kierowniczce galerii “Obok”, która wybrała mnie do współpracy – mówi Aleksandra Drozd. – Ówczesny dyrektor Teatru Tomasz Kordon zaakceptował ten wybór i rozpoczęłam pracę. Z Elżbietą Kuraj pracowałam przez dwa lata, a potem przez 17 lat z Łukaszem Pudełko który objął po niej to stanowisko. Znakomicie nam się współpracowało. Mimo różnic temperamentów i różnego spojrzenia na wiele spraw, zawsze jakoś dochodziliśmy do konsensusu. Tworzyliśmy dobry duet, i dzięki temu galeria utrzymywała swój prestiż. Jest znana w całej Polsce i chętnie wystawiają tu swoje prace zacni artyści. Dzięki tej poznałam wielu wspaniałych twórców, którzy zapisali się w mojej pamięci. Cieszę się, że miałam tę przyjemność, by z nimi współpracować. Byli wśród nich wielcy, uznani twórcy, ale też osoby, które dzięki wystawie w naszej galerii dopiero zaistniały i stały się znane, na przykład Tomasz Wenklar, którego prace pokazywaliśmy tuż po dyplomie, Gabriela Kiełczewska-Słowikowska i wielu innych.
Kilka lat temu Aleksandra Drozd zaczęła prowadzić w galerii “Obok” warsztaty plastyczne dla dorosłych. – Była to pierwsza tego typu inicjatywa w Tychach, wcześniej zajęcia tego typu były organizowane przeważnie dla dzieci i młodzieży – mówi. – To było moje autorskie dzieło i dawało mi ogromną satysfakcję. Widziałam efekty tych zajęć, jedna z uczestniczek przyniosła mi kiedyś zdjęcia swojej kuchni odnowionej i ozdobionej techniką decoupage’u, której nauczyła się na zajęciach. Mieliśmy zajęcia z ceramiki, odlewnictwa i wielu innych technik.
Na zdjęciu: Aleksandra Drozd pożegnała się z artystami i sympatykami galerii „Obok” 25 listopada, podczas wernisażu wystawy Tychy Art 2016 .
Foto: Sylwia Witman
