Jak przeżyć na K2. I nie tylko

0
160

Tyski Festiwal Podróżniczy “Miasto zdobywców” doczekał się trzeciej edycji. Tym razem wszystkie festiwalowe wydarzenia odbywały się w Miejskim Centrum Kultury, 2 i 3 grudnia. Podczas prelekcji zaproszonych gości teatralna sala MCK pękała w szwach.
– Z Tychów wywodzą się trzej pierwsi zimowi zdobywcy ośmiotysięczników i jest to chyba największa koncentracja na świecie – mówił Artur Małek (czyli jeden z nich) podczas swojej prelekcji, która zakończyła tegoroczny festiwal. Nazwa imprezy jest więc jak najbardziej uprawniona. W Tychach nie brakuje też osób, które – mimo iż same nie wchodzą na najwyższe szczyty świata – chętnie słuchają opowieści o dalekich podróżach i czerpią z nich wskazówki jak przygotowywać własne wyprawy. Dowodzi tego zainteresowanie, jakimi cieszyły się spotkania z zaproszonymi gośćmi: Januszem Gołębiem, Moniką Witkowską czy Arturem Małkiem. Mimo, że w tym samym czasie odbywał się Krakowski Festiwal Górski, impreza o znacznie dłuższej tradycji i szerszym programie, w tyskim MCK sala wypełniona była do ostatniego miejsca, siedzącego i stojącego.
Festiwal rozpoczął się od spotkania z Januszem Gołębiem, pierwszym zimowym zdobywcą Gaszerbrum I. Janusz opowiedział o całej swojej drodze, od wypraw w Beskidy i wspinania w jurajskich skałkach do zimowych wypraw na ośmiotysięczniki. I chociaż prelekcja trwała ponad 2 godziny, nikt ze słuchaczy się nie znudził.
W sobotę, drugiego dnia imprezy o swoich wyprawach opowiedzieli tyscy podróżnicy: Zdzich Rabenda, który podróżował po wielu krajów świata korzystając z autostopu, przejechał na rowerze całą Polskę, a w zeszłym roku przepłynął ją także dmuchanym kajakiem (od Bugu po Bałtyk) i to na tej wyprawie skupił temat swojej prelekcji.
Natalia Brodacka i Dawid Nowak opowiedzieli z kolei o swojej podróży życia po Ameryce Południowej.
Ogromne zainteresowanie wzbudziło też spotkanie z Moniką Witkowską – podróżniczką, dziennikarką i pisarką, zdobywczynią Korony Ziemi, która jako dziesiąta Polka stanęła na szczycie Mount Everestu. Witkowska opowiadała jak poradzić sobie o odległych krańcach świata, gdy doskwierają nie tylko warunki zewnętrzne, ale i typowe podróżnicze dolegliwości. Po prelekcji autorka długo odpowiadała na pytania i podpisywała książki.
Na zakończenie festiwalu odbyło się spotkanie z Arturem Małkiem, tyszaninem i drugim wśród tegorocznych gości zimowym zdobywcą ośmiotysięcznika. W odróżnieniu od Janusza Gołębia, który opowiedział o wszystkich swoich najważniejszych wyprawach, Artur skupił się tylko na jednej, w której zresztą wzięli udział obydwaj: wyprawie na K2 w 2014 r.
Przedstawiona przez Artura relacja z tej wyprawy była dość szczegółową, a przy tym szczera i bez upiększania. Nie była to bowiem opowieść o zdobywaniu góry, tylko o tym jak na tej górze – którą Małek nawał “idee fixe” himalaizmu – przeżyć.
Na szczycie stanęli wtedy tylko dwaj uczestnicy wyprawy: Janusz Gołąb i Marcin Kaczkan. Artur wraz z Paweł Michalskim podjęli decyzję o wycofaniu z się z ataku szczytowego nieco powyżej 8400 m n.p.m., ponieważ pogarszająca się pogoda dawałą coraz mniejsze szanse na bezpieczny powrót. Utrzymujący szybkie tempo Janusz zdobył szczyt i wrócił w dobrym czasie, jednak przedłużający się powrót Marcina Kaczkana zmusił cały zespół do spędzenia kolejnej nocy w obozie czwartym. W tym czasie pogoda bardzo się pogorszyła, a długie przebywanie na wysokości zaczęło odbijać się na zdrowiu Kaczkana. Zejście z góry w bardzo trudnych warunkach, przy silnym wietrze, prawie zerowej widoczności i z mocno osłabionym kolegą stało się walką o przetrwanie. Na szczęście zakończoną sukcesem.
Oprócz spotkań ze zdobywcami i podróżnikami oraz ich opowieści – często zabawnych, a często też mrożących krew w żyłach – podczas festiwalu można było zasięgnąć porad specjalistów na temat np. serwisowania sprzętu narciarskiego albo planowania i przygotowania zimowych i letnich wypraw w góry. Jedną z atrakcji był maraton filmów podróżniczych. Festiwalowi towarzyszyły też wystawy fotografii podróżniczej autorstwa Dariusza Stępnia i Renaty Małek.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć. Foto: SW