Podstrefa Tyska KSSE gościła grupę białoruskich naukowców. Celem wizyty było zapoznanie się gości z zasadami funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych w Polsce.
Yauheni Mokry i Anastazja Szorochowa, studenci Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu na Wydziale Biznesu i Zarządzania Technologiami w Mińsku oraz dwójka ich profesorów Elena Gopka i Juri Karaku gościli w ubiegłym tygodniu w Tychach. W czasie swojej wizyty zwiedzili m.in. zakłady znajdujące się na terenie KSSE Podstrefy Tyskiej. Mieli również okazję przespacerować się po mieście i zwiedzić okoliczne atrakcje. Odbyli również kilka szkoleń, w czasie których poznali m.in. zasady funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych, jak się zakłada, finansuje i prowadzi.
Nasi rozmówcy niemal jednogłośnie przyznali, że model działania KSSE i Podstrefy Tyskiej są wzorcowe. Podkreślili, że chcieliby nasze standardy przenieść do siebie. Bo działalność strefy daje wiele korzyści mieszkańcom i przedsiębiorcom. Przede wszystkim zapewnia miejsca pracy. Jak przyznali nasi rozmówcy, na terenie Białorusi działają strefy ekonomiczne, ale tylko dla chińskich i białoruskich przedsiębiorców. Ich zasady działania są jednak zupełnie odmienne od polskich.
Teraz wiem, że strefa w Tychach jest jedną z najlepszych w Europie – przyznała w rozmowie z nami prof. Elena Gopka. – Chcemy zaproponować Podstrefie Tyskiej stałą współpracę z naszym Uniwersytetem i Polsko-Białoruską Izbą Handlowo-Przemysłową w Warszawie. Myślę, że byłoby to korzystne dla wszystkich stron porozumienie – dodaje.
Cieszę się bardzo, że państwo nas odwiedzili. Cieszę się również na naszą przyszłą współpracę. Że będziemy mogli dzielić się doświadczeniami. My uczyliśmy od innych i teraz nasze doświadczenia chcemy przekazać dalej – podkreśliła Ewa Stachura Pordzik, prezes KSSE Podstrefy Tyskiej.
Białorusini przyjechali do Polski w ramach projektu „Podnoszenie kompetencji liderów wolontariatu”, który jest realizowany przez Polsko-Białoruską Izbę Handlowo-Przemysłową i Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Jak wyjaśnia prof. Juri Karaku, jest to program nastawiony na rozwój współpracy między polskimi i białoruskimi przedsiębiorcami. – Jesteśmy w Polsce już około miesiąca. Byliśmy m.in. w Trójmieście, Warszawie, Tychach i Katowicach – opowiada.
Cała czwórka doskonale mówi po polsku. Jak wszyscy przyznali, uczyli się naszego języka ojczystego w swoim kraju. Yauheni i Anastazja planują po zakończeniu nauki przyjechać do Polski na staż.
Na zdjęciu: Goście z Białorusi w towarzystwie Ewy Stachury -Pordzik, prezes KSSE Podstrefy Tyskiej.
Foto: Ewa Strzoda
