Siarka – GKS Tychy 2:0

0
52

W meczu 33. kolejki ligowej, piłkarze GKS Tychy ulegli na wyjeździe Siarce Tarnobrzeg 0:2 (0:1). Sprawa awansu na zaplecze Ekstraklasy rozstrzygnie się więc w ostatniej serii gier.
Podopieczni Kamila Kieresia do Tarnobrzega przyjechali z zamiarem odniesienia zwycięstwa, co doskonale było widać w pierwszym kwadransie pierwszej połowy. W 10. minucie Maciej Mańka dograł piłkę wzdłuż bramki, gdzie akcję GKS celnym strzałem zamknął Łukasz Grzeszczyk. W tej sytuacji sędzia główny spotkania dopatrzył się jednak pozycji spalonej. Tyszanie szczęścia nie mieli także sto dwadzieścia sekund później, kiedy to z prawej strony pola karnego Adam Varadi trafił w słupek.
„Trójkolorowi” szli za ciosem, prowadzili grę i stwarzali sobie kolejne podbramkowe okazje, z kolei gospodarze nastawieni byli na kontrataki. W 28. minucie kolejny strzał z dystansu Grzeszczyka – po rykoszecie – zatrzymał się na słupku. Zamiast przynajmniej dwubramkowego prowadzenia GKS, tuż przed przerwą akcję zakończoną golem wyprowadzili piłkarze Siarki. Idealne dośrodkowanie Marcina Stromeckiego wykorzystał Daniel Koczon, który głową trącił futbolówkę tuż przy prawym słupku bramki strzeżonej przez Pawła Florka.
Groźne kontrataki gospodarzy dały znać tyskiej drużynie również w drugiej odsłonie. W 53. minucie gry, akcja błyskawicznie przeniosła się pod pole karne gości, gdzie wychodzącego sam na sam Koczona zahaczył Mateusz Grzybek. Młody obrońca został ukarany czerwoną kartką, a szansy ze stałego fragmentu gry nie zmarnował Marcin Stefanik. Kapitan Siarki płaskim uderzeniem z 20. metra pokonał Florka.
Pech tyszan w tym spotkaniu doskonale obrazują dwie sytuacje, które zielono-czarno-czerwoni stworzyli sobie w kolejnych minutach. Wprowadzony po przerwie na boisko Artur Pląskowski oddał mierzony strzał z boku pola karnego, końcami palców piłkę zdołał sparować golkiper Siarki, a ta przeleciała centymetry obok prawego słupka. Z kolei w 79. minucie Kamila Beszczyńskiego minął Marcin Radzewicz, jednak posłał futbolówkę tylko w boczną siatkę.
W ostatniej kolejce o bezpośredni awans do I ligi będą walczyć jeszcze trzy drużyny – mający wszystko w swoich rękach GKS, Wisła Puławy i Siarka Tarnobrzeg. Tyszanie w sobotę – mamy nadzieję przy pełnym trybunach na Stadionie Miejskim – zmierzą się z mistrzem II ligi, Stalą Mielec.
Siarka Tarnobrzeg – GKS Tychy 2:0 (1:0)
1:0 – Koczon (40.)
2:0 – Stefanik (55. rzut wolny)
Sędziował: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).
Siarka Tarnobrzeg: 12. Beszczyński – 19. Chłoń Ż, 24. Waleńcik, 2. Sylwestrzak, 25. Suchecki Ż – 10. Głaz (73, 15. Mandzelowski), 9. Stefanik, 8. Stromecki, 20. Więcek (90, 16. Wawrylak), 26. Wróbel (86, 6. Przewoźnik) – 11. Koczon. Trener Włodzimierz Gąsior.
GKS Tychy: 12. Florek – 13. Mateusz Grzybek CZ (53.), 27. Tanżyna, 20. Gancarczyk Ż, 5. Mańka – 28. Mączyński (74, 23. Rutkowski), 25. Hirśkyj (46, 6. Zganiacz), 4. Bukowiec (70, 17. Szumilas), 8. Grzeszczyk, 21. Radzewicz – 85. Varadi (46, 30. Pląskowski). Trener Kamil Kiereś.
Foto: Łukasz Sobala
www.gkstychy.info