Pożegnanie wakacji na Placu Baczyńskiego było upalne i energetyczne. Przez „otwartą scenę” przewinęło się około 30 muzyków, tworząc przypadkowo dobrane składy i wykonując bardzo zróżnicowaną muzykę; od reggae i brzmień etnicznych po bluesa, rocka i rap.
Podczas niedzielnego (30.08) popołudnia upał naprawdę doskwierał. Podczas koncertu zespołu Łami Łuki, który rozpoczął ostatnią w tym roku imprez z cyklu Bacz na Niedziele, publiczność chowała się w cieniu drzew. Dopiero gdy temperatura trochę spadła, zabawa przed sceną zaczęła się na dobre.
Głównym punktem imprezy był Open Stage, czyli wspólne muzykowanie na scenie, do którego mógł dołączyć każdy. Moderatorem przedsięwzięcia był Łukasz Feldek, pomysłodawca i opiekun artystyczny cyklu Open Stage, który raz w miesiącu gości w klubie Underground. Tym razem „otwartą scenę” zorganizowano na Baczyńskiego.
Duże zainteresowanie wzbudziły warsztaty muzyczne dla dzieci, które – z powodu upału – zamiast na placu odbyły się w klimatyzowanym wnętrzu Pasażu Andromeda. Warsztaty poprowadził Tomasz Drozdek – muzyk, pedagog i miłośnik instrumentów etnicznych. Zaprezentował instrumenty z różnych stron świata, uczył też najmłodszych jak wydobywać z nich dźwięki. Następnie uczestnicy warsztatów nauczyli się utworu, który wykonali na scenie. Następnie Tomasz Drozdek wraz ze spontanicznie stworzona grupą instrumentalistów zaproponowali słuchaczom porcję etnicznych rytmów.
Nie była to jedyna niespodzianka. Open Stage na Baczyńskiego przyciągnął do Tychów muzyków z okolicznych miast; Pszczyny, Goczałkowic, Sosnowca, Żor i innych. Do wspólnego grania i śpiewania spontanicznie włączali się także przypadkowi przechodnie i klienci ogródków piwnych. Na scenie pojawił się nawet Adam Kulisz,weteran śląskiej sceny bluesowej, który wraz ze spontanicznie dobranym składem zagrał kilka utworów.
Wieczór zakończyło wspólne odśpiewanie – przez muzyków i publiczność – „Autsajdera” zespołu Dżem.
Organizatorem imprez z cyklu „Bacz na Niedziele” jest Miejskie Centrum Kultury w Tychach.
Foto: SW
