Hokeiści GKS Tychy przegrali pierwszy mecz w Oświęcimiu. Tyszanie długo przegrywali 0:2, ale zdołali doprowadzić do rzutów karnych w których ulegli rywalowi. GKS prowadzi w rywalizacji 2:1.
Wydawać się mogło, że trzeci pojedynek między GKS a Unią będzie formalnością. Szczególnie biorąc pod uwagę statystyki z tego sezonu i fakt, że tyszanie wygrali wszystkie mecze z oświęcimianami.
Pojedynek jednak dobrze rozpoczęli gospodarze, którzy już w 4. min. wyszli na prowadzenie za sprawą Jiri Zdenka. Cztery min. później zawodnicy obu ekip wylądowali na ławce kar, a więcej miejsca na tafli wykorzystała Unia. Jerzy Gabryś podwyższył prowadzenie swojego zespołu.
Tyszanie długo szukali kontaktowej bramki. Druga tercja nie przyniosła zmiany rezultatu, a dopiero po niespełna 14. min. gry Michał Woźnica pokonał bramkarza Unii. Tyszanie złapali wiatr w żagle, a efektem intensywnych ataków było trafienia Kacpra Guzika w 57. min. GKS Tychy pomimo iż przegrywał 0:2 doprowadził do dogrywki, która również nie przyniosła rozstrzygnięcia.
W rzutach karnych skuteczniejsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 2:1. Bramkę dla tyszan zdobył Patryk Kogut. Dzisiaj czwarty mecz, a rywalizacja toczy się do trzech wygranych. Na zwycięzcę pojedynku GKS-Unia czeka już mistrz Polski – Ciarko PBS Bank Sanok.
TH Unia Oświęcim – GKS Tychy 3:2 (2:0, 0:0, 0:2, 0:0, 2:1)
1:0 Jiri Zdenek – Damian Piotrowicz – Filip Komorski (04:00)
2:0 Jerzy Gabryś – Kamil Kalinowski – Filip Komorski (08:12) 4/4
2:1 Michał Woźnica – Jarosław Rzeszutko (52:48)
2:2 Kacper Guzik – Pavel Mojzis (56:51)
3:2 Jan Danecek
GKS Tychy: Stefan Zigardy (Kamil Kosowski) – Jakub Ferenc, Pavel Mojzis; Kacper Guzik, Jarosław Rzeszutko, Jurii Kuzin – Nicilas Besch, Michał Kotlorz; Patryk Kogut, Maxim Kartoshkin, Josef Vitek – Bartłomiej Pociecha, Łukasz Sokół; Michał Woźnica, Adrian Parzyszek, Adam Bagiński – Jaroslav Hertl, Jakub Wanacki; Dawid Majoch, Radosław Galant, Jakub Witecki.
Foto: ARC
