Hokej: GKS o krok od półfinału

0
21

Hokeiści GKS Tychy nie zwolnili tempa. Pomimo braku Marcina Kolusza tyszanie rozbili oświęcimską Unię 5:1 i prowadzą w rywalizacji 2:0. Gra toczy się do trzech zwycięstw.
Po sobotniej wygranej tyszanie byli podbudowani, choć stracili Marcina Kolusza. Pomimo kolejnego osłabienia podopieczni Jiri Sejby w drugim meczu od początku narzucili swój styl gry.
Zdominowani oświęcimianie nie byli w stanie zagrozić bramce Stefana Zigardiego. Pomimo zdecydowanej przewagi i ciągłych ataków tyszanie nie długo nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy Unii. Dopiero w 13. min. ładną akcję przeprowadzili Adam Bagiński i Adrian Parzyszek, którą strzałem z bliskiej odległości wykończył ten drugi. GKS mógł, a nawet powinien prowadzić wyżej, ale bardzo dobre zawody rozgrywał bramkarz oświęcimian.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a niesieni dopingiem swoich kibiców tyszanie wciąż przeważali. Zmasowane ataki jednak były okazją dla gości, którzy wyprowadzali kontrataki. W 34. min. Maxim Kartoshkin podwyższył prowadzenie GKS Tychy. Rosjanin wykorzystał podanie Nicolasa Bescha i strzałem pod poprzeczkę strzelił drugiego gola dla tyszan. Po niespełna min. było już 3:0, a tym razem jak rasowy egzekutor zachował się obrońca – Łukasz Sokół. Tyszanin zwodem zwiódł bramkarza gości i pewnym uderzeniem podwyższył prowadzenie GKS.
Trzecia tercja była już dużo spokojniejsza, a tyszanie kontrolowali przebieg wydarzeń na lodzie. Przewaga trzech goli jednak wprowadziła dużo luzu w poczynania tyszan, a efektem spokojnej gry było trafienie Jarosława Rzeszutko. Odpowiedź Unii była niemal natychmiastowa, ale na więcej oświęcimian stać już nie było. Wynik meczu ustanowił Patryk Kogut.
GKS Tychy pokonał Unię 5:1 i prowadzi w rywalizacji 2:0. Walka o półfinał toczy się do trzech wygranych, a kolejne starcie już w środę w Oświęcimiu.
GKS Tychy – TH Unia Oświęcim 5:1 (1:0, 2:0, 2:1)
1:0 Adrian Parzyszek – Adam Bagiński – Bartłomiej Pociecha (12:55)
2:0 Maxim Kartoshkin – Nicolas Besch (33:17) 5/4
3:0 Łukasz Sokół – Adam Bagiński (34:11)
4:0 Jarosław Rzeszutko – Jakub Ferenc (53:27)
4:1 Jerzy Gabryś (53:50)
5:1 Patryk Kogut – Jarosław Rzeszutko – Jurii Kuzin (57:29) 5/4
GKS Tychy: Stefan Zigardy (Kamil Kosowski) – Jakub Ferenc, Pavel Mojzis; Kacper Guzik, Jarosław Rzeszutko, Jurii Kuzin – Nicolas Besch, Michał Kotlorz; Patryk Kogut, Maxim Kartoshkin, Josef Vitek – Bartłomiej Pociecha, Łukasz Sokół; Michał Woźnica, Adrian Parzyszek, Adam Bagiński – Kacper Różycki, Jakub Wanacki; Dawid Majoch, Radosław Galant, Jakub Witecki.
Foto: ARC