Udany debiut w GKS Tychy zaliczył czeski obrońca Jaroslav Hertl. Tyszanie pokonali Comarch Cracovię 6:3. Wysoką formę potwierdził Jarosław Rzeszutko, który zdobył dwa gole.
Mecze przyjaźni pomiędzy GKS a Cracovią przeważnie stały na wysokim poziomie. Tym razem obie ekipy miały okazję przełamać swoje passy.
Jako pierwsi do bramki trafili goście, którzy w 18. min. znaleźli sposób na tyską defensywę. Na listę strzelców wpisał się Sebastian Kowalówka. Jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali odpowiedzieć. Wyrównującego gola strzelił Adam Bagiński.
Po zmianie stron GKS Tychy zdominował rywali. Po niespełna trzech min. gry Jakub Ferenc wyprowadził tyszan na prowadzenie. Kolejne dwa trafienia były dziełem Jarosława Rzeszutko, który ładnymi uderzeniami nie dał szans bramkarzowi krakowian. Wynik tercji ustalił Jurii Kuzin, kiedy to oba zespoły grały w osłabieniu.
Trzecia część gry była spokojna, na tyle, że uśpiła czujność tyszan. Wykorzystał to Filip Stoklasa, pokonując Stefana Zigardiego. Po tym trafieniu jednak zawodnicy GKS przebudzili się, a efektem tego był gol Kacpra Guzika. Wynik ustalił Grzegorz Pasiut wykorzystując grę w przewadze krakowian.
GKS Tychy – Comarch Cracovia 6:3 (1:1, 4:0, 1:2).
0:1 Sebastian Kowalówka – Tomasz Kozłowski – Marcin Jaros (17:53)
1:1 Adam Bagiński – Michał Woźnica (18:49)
2:1 Jakub Ferenc – Marcin Kolusz – Kacper Guzik (22:22)
3:1 Jarosław Rzeszutko – Jurij Kuzin (25:38)
4:1 Jarosław Rzeszutko – Jurij Kuzin – Kacper Guzik (32:57)
5:1 Jurii Kuzin – Pavel Mojžíš – Jarosław Rzeszutko (37:08) 4/4
5:2 Filip Stoklasa – Erik Spady (42:05)
6:2 Kacper Guzik – Jarosław Rzeszutko – Jurii Kuzin (44:39)
6:3 Grzegorz Pasiut – Marcin Jaros (51:31) 4/5
GKS Tychy: Stefan Zigardy – Bartłomiej Pociecha, Michał Kotlorz; Michał Woźnica, Adam Bagiński, Radosław Galant – Jakub Wanacki, Nicolas Besch; Patryk Kogut, Maxim Kartoshkin, Marcin Kolusz – Jakub Ferenc, Pavel Mojzis; Kacper Guzik, Jarosław Rzeszutko, Jurii Kuzin – Jaroslav Hertl, Łukasz Sokół; Bartłomiej Jeziorski, Adrian Parzyszek, Kacper Różycki.
Foto: Michał Giel
