Ciarko PBS Bank Sanok wyraźnie nie leży hokeistom GKS Tychy. Tyszanie ponownie ulegli mistrzom Polski. Tym razem sanoczanie wygrali w Tychach 3:2.
Spotkania GKS z Ciarko zawsze były ciekawe i elektryzowały publiczność. Nie inaczej było tym razem.
Od początku meczu lekką przewagę mieli tyszanie. Udokumentowali ją w 6. min. kiedy to wyszli na prowadzenie za sprawą celnego uderzenia Patryka Koguta. Jednak po stracie gola sanoczanie przebudzili się i ruszyli do odrabiania strat. Cztery min. przed przerwą udało im się wyrównać, a bramkę zdobył Jordan Pietrus.
Druga tercja już należała do przyjezdnych. Tyszanie grali bardzo niedokładnie, przez co Stefan Zigardy bardzo często był w opałach. Bramkarz GKS był dobrze dysponowany, ale w 28. min. David Turon znalazł sposób na wyprowadzenie swojego zespołu na prowadzenie. Niespełna cztery min. później Marek Strzyżowski podwyższył prowadzenie Ciarko, co oznaczało bardzo trudną sytuację GKS.
W trzeciej tercji tyszanie zagrali lepiej, czego efektem był gol Patryka Koguta w 46. min. Po strzeleniu kontaktowej bramki gospodarze szukali wyrównania, ale bardzo dobrze w defensywie grali rywale. Ciarko kolejny raz pokonało GKS Tychy i zmniejszyło dystans punktowy do tyszan.
GKS Tychy – Ciarko PBS Bank KH Sanok 2:3 (1:1, 0:2, 0:0).
1:0 Patryk Kogut – Maxim Kartoshkin (06:08)
1:1 Jordan Pietrus – Michael Danton (16:18)
1:2 David Turon – Michael Danton – Robert Kostecki (28:03) 5/4
1:3 Marek Strzyżowski – Rafał Ćwikła – Lukas Endal (31:50)
2:3 Patryk Kogut – Maxim Kartoshkin – Marcin Kolusz (45:20)
GKS Tychy: Stefan Zigardy – Bartłomiej Pociecha, Michał Kotlorz; Michał Woźnica, Adam Bagiński, Josef Vitek – Jakub Wanacki, Nicolas Besch; Radosław Galant, Maxim Kartoshkin, Marcin Kolusz – Jakub Ferenc, Pavel Mojzis; Kacper Guzik, Jarosław Rzeszutko, Jurii Kuzin – Patryk Kogut, Bartłomiej Jeziorski, Dawid Majoch, Kacper Różycki.
Foto: Michał Giel
