Hokeiści GKS Tychy ponieśli pierwsza porażkę w sezonie. Tyszanie musieli uznać wyższość mistrza Polski – Ciarko PBS Bank Sanok przegrywając 2:4.
Po wymęczonym zwycięstwie z Naprzodem Janów w piątek, tyszanie w drugiej kolejce udali się do Sanoka na mecz z obecnym mistrzem Polski. Jak się okazało, sanockie lodowisko nadal nie jest szczęśliwe dla GKS Tychy.
Lepiej mecz rozpoczął zespół Jiriego Sejby, bowiem już w 8. min. Pavel Mojzis otworzył wynik. Gospodarze wyrównali po czterech min., a Stefana Zigardego pokonał Krzysztof Zapała. Więcej bramek w pierwszej tercji nie padło, choć okazji nie brakowało.
Po zmianie stron szybki cios zadali gospodarze, a dokładniej Mike Danton. Zawodnik, który w finałowych potyczkach wielokrotnie odgrażał się i obrażał Adama Bagińskiego zdobył gola w 48. sek. drugiej tercji. Pięć min. przed końcem tej części gry Maxim Kartoshkin przebywał na ławce kar, co wykorzystali gospodarze. Tym razem Zigardego pokonał Martin Vozdecky.
Po półtorej min. gry trzeciej tercji Mikołaj Łopuski zdobył kontaktowego gola, ale na więcej już nie pozwolili gospodarze. Sami dołożyli jeszcze czwarte trafienie i pierwsza porażka GKS Tychy stała się faktem.
Ciarko PBS Bank KH Sanok – GKS Tychy 4:2 (1:1, 2:0, 1:1).
0:1 Pavel Mojzis – Marcin Kolusz – Josef Vitek (07:21)
1:1 Krzysztof Zapała – Petr Sinagl – Miroslav Zatko (11:57)
2:1 Mike Danton – Rafał Dutka – Jordan Pietrus (20:48)
3:1 Martin Vozdecky (34:14) 5/4
3:2 Mikołaj Łopuski – Josef Vitek (41:34)
4:2 Marcin Biały – Maciej Mermer – Rafał Dutka (42:48)
GKS Tychy: Stefan Zigardy – Łukasz Sokół, Nicolas Besch; Michał Woźnica, Maxim Kartoshkin, Adam Bagiński – Jakub Wanacki, Pavel Mojzis; Mikołaj Łopuski, Marcin Kolusz, Josef Vitek – Bartłomiej Pociecha, Michał Kotlorz; Kacper Guzik, Adrian Parzyszek, Jakub Witecki – Jakub Ferenc; Dawid Majoch, Radosław Galant, Kacper Różycki.
Fot. ARC
