Policjanci z Tychów zatrzymali 25-letniego mieszkańca Katowic, który w czasie awantury ze swoim znajomym kilkakrotnie ugodził go nożem w klatkę piersiową i brzuch. Nożownik usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.
Dyżurny tyskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów na osiedlu Żwaków został ugodzony nożem mężczyzna. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol oraz załoga pogotowia ratunkowego. W trakcie dojazdu ratownicy zauważyli leżącego na ulicy zakrwawionego mężczyznę, którym okazał się 27-letni mieszkaniec Tychów. Mężczyzna miał rany kłute klatki piersiowej i brzucha. Konieczne było natychmiastowe przetransportowanie go do szpitala.
W domu policjanci zastali 25-letniego mieszkańca Katowic i 22-letnią tyszankę. Para oświadczyła, że zabrany do szpitala tyszanin przyszedł do nich i wszczął awanturę. Wszyscy już wcześniej się znali. Pomiędzy mężczyznami doszło do szarpaniny, w trakcie której jeden z nich sięgnął po nóż i zaatakował. Katowiczanina zatrzymano, a ugodzony tyszanin w stanie ciężkim trafił na stół operacyjny. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nożownik usłyszał już prokuratorskie zarzuty, spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do ofiary. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Fot. mat. pras. KMP Tychy
